Jan Bodakowski Jan Bodakowski
316
BLOG

Od 23 stycznia na ekranach polskich kin – Hiszpanka – historia p

Jan Bodakowski Jan Bodakowski Kultura Obserwuj notkę 0

Jan Bodakowski

Od 23 stycznia na ekranach polskich kin – Hiszpanka – historia polowania niemieckiego wywiadu na Paderewskiego w przeddzień Powstania Wielkopolskiego

 

14 stycznia w Warszawie miał miejsce uroczysty pokaz prasowy nowego polskiego filmu „ Hiszpanka”. Wchodzący od 23 stycznia na ekranach polskich kin obraz to historia polowania niemieckiego wywiadu na Paderewskiego w przeddzień Powstania Wielkopolskiego. Ukazana w nowej dla polskiego kina, ale znanej już od kilkunastu lat czytelnikom polskiej fantastyki, konwencji historii alternatywnej, łączącej rzeczywiste wydarzenia i postaci z fikcją, kreującej nową odmienną wersje wydarzeń i ich przyszłych konsekwencji, w konwencji fantastyki, horroru i SF.

 

Pomimo zapewnień reżysera i scenarzysty Łukasza Barczyka o tym, że jest prekursorem i niczym się nie inspirował, czytelnicy Parowskiego, Wolskiego, a szczególnie Lewandowskiego i Twardocha, dostrzegą podobieństwo fabuły filmu do pomysłów znanych z opowiadań i powieści ulubionych autorów. A nawet zbieżność pewnych rozwiązań plastycznych z wydaniami powieści znanych z serii Zwrotnice czasu wydawanej przez Narodowe Centrum Kultury.

 

Twórcy filmu by widzowie nie czuli się zagubieni od razu informują, że Hiszpanka to „filmowe arcydzieło” i „megaprodukcja”. W filmie zagrali polscy i zagraniczni aktorzy - Jan Frycz w roli Ignacego Paderewskiego, „Jakub Gierszał („Sala samobójców”), Crispin Glover („Alicja w krainie czarów”), Magdalena Popławska („Dziewczyna z szafy”), Jan Peszek („Syberiada polska”), Patrycja Ziółkowska („Na krawędzi nieba”), Florence Thomassin („Kwestia smaku”), Sandra Korzeniak, Tomasz Kowalski, Piotr Głowacki, Karl Markovicks, Thomas Schweiberer, Jack Recknitz, Fritz von Friedl, Bruce Glover”.

 

Film ukazuje podróż Paderewskiego z Londynu do Poznania, niemieckiego okultystę działającego na zlecenie niemieckiego wywiadu, który usiłuje wniknąć do umysłu wybitnego Polaka by skłonić go zaprzestania podróży, działania sympatyzujących z Polską okultystów walczących w obronie Paderewskiego, wynajęcie przez pro polskich okultystów żydowskiego okultysty znanego z pokonania Rasputina na zlecenie Lenina, działalność polskiej konspiracji i wsparcie dla niej przemysłowca będącego jedną z głównych postaci, polskie i niemieckie przygotowania do walk o Poznań.

 

Film ma wiele zalet. Doskonałą scenografie, kostiumy, efekty specjalne kreujące nieistniejący świat po I wojnie światowej, sceny batalistyczne – w tym i tych toczonych przez sterowce i aeroplany,, i walki toczone przez okultystów w rzeczywistości astralnej – znanej z kilku filmów SF.

 

By film nie wydał się zbyt patriotyczny, z wypowiedzi twórców kultury można odnieść wrażenie, że patriotyzm to jakaś wstydliwa patologia, polityczni inicjatorzy filmu z wielkopolskiego samorządu i artyści uparcie wmawiali widzom, że celem filmu jest wykreowanie nowego lepszego patriotyzmu, którego symbolem ma być nie męczeństwo tylko zbieżne z barwami narodowymi „truskawki ze śmietaną”. Nie da się jednak ukryć, że te głupie deklaracje trudno będzie pogodzić z tym, że film gloryfikuje walkę, militaryzm, męczeństwo i patriotyzm rozumiany w klasyczny sposób.

 

Reżyser i twórca scenariusza mówiąc podczas konferencji prasowej po pokazie prasowym o swoich motywacjach stwierdził, że chciałby by jego film był głosem w dyskusji o tym jak różne alternatywne wersje historii rodzą się na naszych oczach – jak to się dzieje w wypadku katastrofy smoleńskiej. Celem reżysera było ukazanie struktury historii, tego jak tworzą się mity, z racji tego, że Polacy zdaniem reżysera, mają być narodem bardzo skłonnym do tworzenia mitów narodowych.

 

Film niewątpliwie zgorszy środowiska stetryczałych patriotów, spodoba się fanom polskiej fantastyki wśród której najwybitniejszych twórców mamy wielu prawicowców, młodzież i dzieci pozytywnie zainteresuje postacią Paderewskiego i Powstaniem Wielkopolskim. Dodatkowo film ukazuje jak atrakcyjne było by przeniesienie na ekran setek doskonałych polskich powieści i opowiadań napisanych w konwencji fantastyki – szczególnie po nieszczęściu jakim była ekranizacja jednego z opowiadań o „Wiedźminie”. Warto wybrać się do kina pomimo głupich wypowiedzi twórców filmu i aktorów w nim grających.

 

Jan Bodakowski

zdjęcia JB z pokazu prasowego

 


 

Brzydki. Biedny. Niedoceniony. Nielubiany.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura