Uważam, że w sławetnym liście "czternastu" do Tiemmermansa najbardziej uderzającą cechą jest to, że ponad połowa sygnatariuszy to albo byli komuniści, albo byli agenci służb komunistycznych. Do tego, jako kwiatki do kożucha, ci którzy wcześniej zdradzili "Solidarność". I ten ewidentny zapach zdrady. Każdemu trzeźwo myślącemu musi się to kojarzyć z Targowicą. Rozumiem, że bystrzejszym przeciwnikom rządu też się to już tak kojarzy, tylko próbują opędzać się od tej myśli jak od natrętnej muchu.
A tu się nie ma już co opędzać. To co zrobił poseł o nazwisku Lewandowski w Parlamencie Europejskim zapewnia mu już miejsce w historii obok figury Branickiego. Nie tylko, że przedstawił wyjątkowo fałszywy obraz Polski (jako dyktatury PiS, gdzie niewinni ludzie nie znają dnia i godziny), ale użył do tego podłych kłamstw. Historia z pewnością zapamięta te podłe słowa jako symbol Targowicy XXI wieku:
Wiemy także, jakim nieszczęściem może być ingerencja polityczna w system sądownictwa. Przypadek Tomasza Komendy. Ówczesny minister sprawiedliwości, dziś na pomnikach, z góry uznał go za winnego, za zbrodniarza. Szybki proces, dożywocie. Po 18 latach w więzieniu okazało się, że jest zupełnie niewinną osobą.
Te słowa są tak podłe, że nawet TVN24 wycięła je ze swojej video-relacji. Nawet pracujący całą dobę na rzecz obalenia demokratycznie wybranego rządu, wiedzą że tu Lewandowski "przegiął pałę".
Oczywiste jest, że to, co z tego zrozumiała zagraniczna opinia publiczna, to ręczne sterowanie przez PiS sądami, is kazywanie na kary dożywocia – nie wiadomo za co? – pewnie za poglądy polityczne. To wynika z kontekstu. Oczywiste jest też, że Lewandowski ma przynajmniej tyle rozumu i rozeznania, że wie, iż większa część tego skandalu to "zasługa" postkomunistycznych sądów chronionych przez PO, rzekomo "niezależnych", a faktycznie tkwiących w politycznym układzie – i że dopiero "reżim" PiS wydobył Komendę z więzienia. Lewandowski w podły i cyniczny sposób oszukuje Europę – tak że wielu zachodnich pismaków zwiedzionych słowami takich targowiczan jak Lewandowski, bez wątpliwości przyrównuje dziś sytuację w Polsce do sytuacji w Turcji. To zasługa nowej polskiej Targowicy.
O tym jak bardzo Tiemmermans zorientowany jest w sprawach polskiego sądownictwa świadczy jego pomylenie Warszawy z Moskwą. Ale gdy zobaczy się "bandę 14", która podpisała się pod listem do niego, to rzeczywiście można pomylić adresy.
Gdy opozycja przekracza kolejne granice podążając coraz wyraźniej w kierunku przepaści zdrady narodowej, wybór dla Polaków staje się coraz bardziej jasny. Albo popierasz polskie rządy w Polsce, choćby i nie idealne, albo złodziei i aferzystów, którzy wzywają na pomoc obce mocarstwa.
