Obraz Henryk Niestrój z Pixabay
Obraz Henryk Niestrój z Pixabay
report report
126
BLOG

Wody zatrute narodem targają

report report Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Zastanawia mnie i nie daje spokoju. Widzę, jak idzie, albo podjeżdża samochodem, brzegiem, nabrzeżem, czy mostem. Dźwiga, może nawet sapie, jest sam albo ma pomocników. Ciemna noc i chlup do rzeki. Jakiś większy czy mniejszy ładunek najnowszej trucizny, coś tam botulinowego, lub może po prostu plecak arszeniku, czy nowszej generacji VX, paczka polonu, ale pewnie teraz są już nowsze i bardziej śmiertelne.

Chlup, i patrzy, czeka, jak po tygodniu w sieci wzajemnych oskarżeń popadamy w autodestrukcję. Nie powiewają zjednoczeniowe sztandary, nie grają rogi, nie słychać kucia broni, nikt nie stawia kos na sztorc. Szydzą się wzajemnie, a woda zatruta płynie spokojnie i zabija.

Oczywiście, powinniśmy się w obliczu kataklizmu czy zagrożenia utraty niepodległości, zjednoczyć. Jednak Powstańcy wymarli, podręczniki historii, podważone, świadectwa zatarte, świadomość narodowa zasnuta mgłą rosnącego dobrostanu. Nic nam nie grozi, czy aby na pewno?

Więc tylko wystarczy chlup zrobić do wody? Wodę zatruć wystarczy by zachwiać narodem? A gdzież jest ks. Skarga? Czy kto jeszcze, by go posłuchał?

„Naprzód widzicie rozerwanie wielkie serc ludzkich i potarganie jedności i miłości, i zgody sąsiedzkiej, nie tyło dla różności wiar i dla nauk heretyckich, które na to szatan wrzucił, aby rozrywał i rozpraszał; ale też dla powaśnienia się stanów między sobą i dla wiela obłudności i nieuprzejmości, której się między nami nastało, iż jeden drugiemu nie dufa, jeden drugiemu nie życzy, i do swoich pożytków ubiegając się, spólnie się hydzicie i chytrze oszukawacie.”

Wspólnie się hydzicie? Więc co robić. Święto jutro. Pomódlmy się.


report
O mnie report

Interesują mnie przejawy życia.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo