Mając pełnię władzy, sejm i prezydenta, sądy w tym TK, masę obsadzonych stanowisk w spółkach i urzędach, a to wszystko na lata bez obawiania się nastrojów suwerena, bo można zakazać mu się gromadzić, a ewentualnych sponsorów opozycji (tej prawdziwej) załatwić nielimitowaną kwarantanną lub innymi restrykcjami covidowymi, tylko wariat by zaryzykował wszystko, dla nieistotnych spraw, jak bezkarność Szumowskiego i jemu podobnych. Można przecież podobnie jak Kamińskiego indywidualnie ułaskawiać. Jeśli tak na tej "bezkarności +" zależy prezesowi to ma dopiero ona uruchomić lawinę łamania prawa, także naszego, czyli program "zamordyzm +" dla nas dopiero ma ruszyć i to z całą bezwzględnością w fanatycznym posłuszeństwie covidowych funkcjonariuszy. W innym przypadku jest to tylko chucpa mająca stworzyć pozory chaosu i doprowadzić do kontrolowanej zmiany władzy. Zapowiedzenie w formie szantażu możliwości rozpisania wcześniejszych wyborów, wiązałoby się z utratą władzy skompromitowanej ostatnim półroczem partii PiS. Celowa przegrana może być tranzakcją wiązaną, czyli oddaniem przez USA naszego regionu spowrotem pod bezpośrednią jurysdykcję Niemcom w ramach dogadania się EU z USA wobec obecnie występującej gospodarczej wojnie globalnej z Chinami.