W dziedzinie budowy myśliwców, są dwie szkoły – jedna stawia na zwrotność, druga zaś na szybkość. No, może jeszcze prędkość wznoszenia. Tak samo podzieleni w tej kwestii są piloci.
Przedstawicielami pierwszej opcji są zdecydowanie USA. Od czasów powstania w latach 30 Curtiss P- 36 Hawk, aż po lata 70 i McDonnell Douglas F-15 Eagle, to w zasadzie wszystkie myśliwce amerykańskie, poza nielicznymi wyjątkami ( w pewnym sensie Mustang podczas II wojny światowej, a w Wietnamie Chance Vought F-8 Crusader) były bardzo szybkie, a nie grzeszyły zaś zwrotnością.
Inną filozofię demonstrowali moim zdaniem Rosjanie. Właściwie cała ,, rodzina’’ maszyn Miga w okresie zimnowojennym, była bardzo zwrotna ( no, może Mig-25 raczej stawiał na prędkość).
Kto ma rację w tym sporze? Chyba po części każdy. I ta, i ta myśl jest skuteczna, wystarczy zastosować do niej odpowiednią taktykę. Wszystko zatem rozbija się o osobiste preferencje.
Interesuję się rozmaitą tematyką, jestem zafascynowany światem, jego bogactwem i różnorodnością
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości
