Świat ma swoje tajemnice i zagadki, których usilnie strzeże przed wzrokiem ciekawskich. Jest na nim tyle niewiadomych, że wielu naukowcom spędzają one sen z powiek.
Z pewnością do takowych można zaliczyć tzw rękopis Wojnicza. W roku 1912 wywodzący się z naszego kraju amerykański antykwarysta Michał Habdank Wojnicz, zademonstrował szerokiej publiczności tajemniczą księgę nieznanego autora, napisaną niezrozumiałym językiem, pełną dziwnych obrazków.
Do rozszyfrowania tej publikacji zabierały się całe tabuny ekspertów – lingwistów, kryptografów, statystyków. Z miernym rezultatem. Co intrygujące, dzieło to zapisane zostało całkowicie odręcznie, a mimo że opasłe, nie zawiera ani jednego błędu!
Co charakterystyczne dla tej pozycji, dysponuje masą obrazków, przedstawiających głównie rozmaite rośliny, ale też ciała niebieskie bądź obiekty, jakby rodem spod mikroskopu.
Autorstwo badacze przypisują wielu postaciom. Poczynając od średniowiecznego uczonego Rogera Bacona ( z uwagi chociażby na dziwne rysunki, gdyż zajmował on się też jako jeden z pierwszych optyką), przez Leonarda da Vinci, aż po angielskiego alchemika i szarlatana Edwarda Kelly’ego. Jednak po ostatnich analizach księgi wyszło, że najprawdopodobniej pochodzi bodaj z pierwszej połowy XV wieku. Czyli siłą rzeczy nie mogli jej napisać ci ludzie.
Przyznam, że bardzo zaintrygował mnie ten temat, i mam niewielką ale jednak nadzieję, że kiedyś ktoś rozgryzie tę łamigłówkę.
Interesuję się rozmaitą tematyką, jestem zafascynowany światem, jego bogactwem i różnorodnością
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura
