julian olech julian olech
381
BLOG

Obajtek nie ma czym się chwalić, Poczta Polska też nie

julian olech julian olech Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 30

Jak donoszą media, Salon zresztą też, Poczta Polska i Orlen wycofują ze sprzedaży ostatni numer szmatławca NIE. Nie mam w zwyczaju posługiwać się inwektywami, ale ta gazeta na żadne lepsze określenie nie zasługuje. Decyzja prezesa Orlenu, jak i Poczty Polskiej o tyle dobra, z wiadomych powodów, co o wiele spóźniona. NIE oceniałem od zawsze, że jest pismem dla półinteligentów, albo dla ludzi o mentalności klientów spod budki z piwem, którym jest „wsio rawno”, co kto pisze. Wiem, że niejeden z takich „spod budki” miałby prawo czuć się na mnie obrażony, bo wielu z nich, być może, nigdy by NIE do ręki nie wzięło. Co kierowało wcześniej PP, albo Orlenem, że ich zarządy zdecydowały się na rozprowadzanie tej medialnej karykatury, jaką NIE jest od początku swego istnienia? Potencjalne zyski, które dla takich firm pewnie są bez znaczenia, że względu na niezbyt wysoki nakład gazety, który ledwie w połowie się sprzedaje? A może chodziło o pełną swobodę dostępu do każdej informacji, to, można byłoby zapytać, czy każda informacja jest na sprzedaż, niezależnie od tego, jakie treści niesie? Jeśli tak by należało rozumieć wolność słowa i zachowania swobodnego przekazu informacji, to, czy dopuszczalne by było zalanie księgarń, kiosków prasowych, prasowych kącików placówek handlowych, itp., tzw. twardą pornografią, książkami szerzącymi faszyzm i komunizm, instrukcjami, jak fałszować dokumenty, pieniądze, okradać banki, itd.?

Oczywiście, można decyzje Orlenu i PP rozpatrywać w kategorii „lepiej późno, niż wcale”, ale chciałbym jednak, przy okazji, usłyszeć, z jakich powodów NIE było tam sprzedawane? Poczta Polska, jak się wchodzi do jej placówek, które wyglądają z reguły, jak kolorowe stragany na jarmarku, jest tam do kupienia „szwarc mydło i powidło”, uznała, że NIE do tego wystroju też pasuje? A Orlen „musi” sprzedawać wszystko, wódkę i NIE też?

W zapowiedzi Poczty Polskiej cytowanej na Salonie wynika, że NIE ma od bieżącego numeru w ogóle zniknąć ze sprzedaży w jej placówkach, w komunikacie prezesa Obajtka takiej zapowiedzi nie ma, ciekawe, czy NIE na stacje Orlenu jeszcze wróci?

Jak informacje medialne donoszą, redakcja NIE zaangażowała prawników, którzy mają walczyć o przywrócenie NIE dostępu do każdego punktu sprzedaży, bo, za wp.pl” „Zgodnie z polskim prawem nie można utrudniać kolportażu gazet ze względu na ich zawartość. Marek Frąckowiak, prezes Izby Wydawców Prasy, mówił dziś w "Pressie", że "dystrybutor nie ma prawa wstrzymywać dystrybucji gazety ze względu na jej treść".”

Jak takie mamy prawo, tzn., że jest ono do d…. i powszechnie nie jest przestrzegane. Kupuję GN i czasami sprawdzam, czy ten tygodnik jest dostępny w różnych punktach sprzedaży i, jak się dowiaduję, w wielu miejscach nie jest jednak dostępny. Nie robię z tego problemy, bo jednak moja gazeta jest dosyć łatwo dostępna, można ją kupić w wielu kioskach, w centrach handlowych, czy chociażby bezpośrednio w kościołach, gdzie leży do nabycia na stolikach z prasą. A może i prawnicy NIE zechcą o takie punkty sprzedaży katolickiej prasy zawalczyć?

Jakie bezeceństwa o papieżu Janie Pawle II teraz się rozpowszechnia, niestety na Salonie również, wspominany przez mnie w poprzedniej notce „Grzech zaniechania Kościoła … „ „strach pomyśleć”, skoro nawet takie „autorytety”, jak poseł Rozenek, swego czasu dziennikarz NIE i A.Michnik, naczelny GW, apelują w tej materii o rozsądek. Michnik Michnikiem, ale Agora, przecież wydawca Gazety zaprosiła pewnego dziennikarza, Holendra, autora książki (wyd. Agora)szkalującej Jana Pawła II, do promowania swego "dzieła", które zapewne było inspiracją dla polskiego autora filmu „Franciszkańska 3”. Kim ten Holender jest? Kto ciekawy może sprawdzić pod linkiem https://www.stefczyk.info/2023/03/08/holendrem-w-swietego. Autor publikacji szkalującej JPII, zresztą już takiej kolejnej, oświadczył niedawno, że boi się o swoje bezpieczeństwo w Polsce. Mieszka tu od wielu lat i od wielu lat szkaluje nasz kraj. Czy to nie dziwne? Ja w takim kraju bym nie mieszkał, w którym nie czułbym się bezpiecznie.


to tylko moje opinie, nie oceniam ludzi, opisuję ich publiczne zachowania _ komentarze: pisz co chcesz, ale bez inwektyw i wulgaryzmów, za to zalicza się wypady

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura