julian olech julian olech
651
BLOG

Chcesz wytropić prawdziwych rasistów(?), … jedź do Izraela.

julian olech julian olech Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Polacy ciągle są oskarżani o antysemityzm, a, co gorsze, także o współpracę z Niemcami w czasie II wojny światowej, w unicestwianiu Żydów. Środowiska, które głoszą takie poglądy, także działające w Polsce(!), za nic mają wielowiekowe, pokojowe współistnienie tych dwóch narodów na polskich ziemiach, za nic pomoc, jaką Polacy udzielali Żydom w czasie II wojny światowej, a także pomijają fakt, że to właśnie Polacy mają najwięcej wyróżnień, "Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata", przyznawanych przez izraelski instytut Jad Waszem przedstawicielom innych narodów za ratowanie Żydów przed niemieckimi oprawcami. Wielu Polaków zapłaciło za taką postawę własnym życiem, wielu z nas ma takie przykłady we własnych rodzinach i nikt jakoś nie oskarża Żydów, że to właśnie przez nich zginęli nasi bliscy.

Jeżeli ktoś uważa, że jego nacja, narodowość, rasa, jest ważniejsza niż inne, bez wątpienia jest rasistą. Żydzi przez wieki doznawali ucisku od swoich sąsiadów właśnie ze względu na swoją nację, przed wieloma wiekami utracili swoje terytorium i stali się emigrantami w wielu krajach świata, z tego też powodu kiedyś osiedlili się na ziemiach polskich.
Kiedy nadszedł okrutny czas II wojny światowej Żydzi stawali się ofiarami niemieckich nacjonalistów, którzy postanowili, że Żydzi, jako naród mają zniknąć z powierzchni ziemi. Tak się stało, że Niemcy zakładali na polskich ziemiach obozy zagłady przeznaczone do masowego mordowania Żydów, o czym, prawdopodobnie, zadecydował fakt, że na naszych ziemiach było największe skupisko w Europie ludzi o żydowskich korzeniach. W tych obozach ginęli także przedstawiciele innych narodów, w tym także Polacy, a trzeba też przypomnieć, że z 6 mln polskich obywateli, którzy zginęli w czasie II wojny światowej połowa miała korzenie żydowskie.
To, że wspomniane obozy zagłady istniały na ziemiach polskich staje się w ostatnim czasie podstawą do przerzucania winy na Polaków za holokaust, jakiego Niemcy dopuścili się na Żydach. Fałszowanie historii przybiera już takie rozmiary, że nawet polskie instytucje naukowe, jak chociażby PAN, współfinansują opracowania, które stawiają Polaków w złym świetle, opierając się na wątpliwych dowodach, co do których wielu recenzentów tych prac ma poważne wątpliwości, czy zostały rzetelnie zebrane.
Niemcy, prawdziwi sprawcy żydowskiego dramatu lat 30-tych i 40-tych minionego wieku, w ramach fałszowania historii, pozwalają sobie na kręcenie filmów oskarżających Polaków o mordowanie Żydów, "Nasze matki, nasi ojcowie ", a sami chcą uchodzić za świadków, którzy temu tylko się przyglądali. Czy możemy się dziwić, że niektórzy Żydzi, tu w Polsce i gdzieś tam w świecie, chociażby w Izraelu i w USA, pozwalają sobie na bezkarne oskarżanie Polaków, o czyny przez Polaków niepopełnione? Czy może dziwić, że cieszą się z tego zamieszania Niemcy, bo jakby są mniej winni temu, co działo się w latach 1939-1945?
Na podstawie incydentalnych zdarzeń próbuje się oskarżać cały polski naród o wrogość wobec Żydów w czasie II wojny światowej. Czy idąc tą drogą moglibyśmy, jako Polacy, oskarżać wszystkich Żydów o zbrodnie popełniane przez ich rodaków na Polakach w końcowych latach wojny i przez dosyć długie lata po jej zakończeniu, jakie popełniali sprawując różne funkcje w aparacie bezpieczeństwa, kierowanym przez sowieckich agentów? Do dziś mamy nierozliczone, udokumentowane, wyroki śmierci wykonane na polskich żołnierzach walczących o wolną Polskę, wydane przez żydowskich prokuratorów, posiadających polskie, bądź radzieckie obywatelstwo. Co instytucje międzynarodowe zrobiły z tym, by takie zbrodnie sprawiedliwie osądzić? Wiele z tych osób już zmarło, ale są i takie, które jeszcze żyją, ale skutecznie schroniły się przed odpowiedzialnością karną za granicą, gdzie chroni ich jakaś dziwna solidarność, bo są … Żydami? Skąd się to bierze, że są i tacy Polacy, nawet ci zajmujący najwyższe polskie urzędy, którzy przyjmują żydowski punkt widzenia na sprawy polskie, a którzy przed jeszcze przed zakończeniem śledztwa uznali, że sprawcami mordu na Żydach w Jedwabnem byli, bez wątpienia, Polacy? Jak to jest, że tak ważne śledztwo, w tak głośnej sprawie, które powinno do końca wyjaśnić sprawę, zostało zablokowane przez Żydów?

Jak to jest z rasizmem u Żydów, są jego ofiarami, czy sami są też rasistami? Jak to jest, że wysokiej rangi przedstawiciele Izraela pozwalają sobie na oskarżanie Polaków o antysemityzm, nawet wtedy, kiedy są goszczeni w naszym kraju, jak to się przydarzyło izraelskiemu premierowi Netanjahu, w czasie niedawnej konferencji zorganizowanej przez Polskę i USA w sprawie bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie, a więc też w żywotnym interesie Izraela? Pokrętne tłumaczenia jego słów, które jakoby zostały źle zinterpretowane, choć interpretowała je izraelska prasa na nic się zdało. Członek izraelskiego rządu, tymczasowy minister spraw zagranicznych, zaledwie jeden dzień po tamtym fatalnym wystąpieniu swego szefa rozwiał wszelkie wątpliwości, twierdząc, że "Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki".

Zamieszanie w stosunkach polsko-izraelskiech, spowodowane ostatnimi wypowiedziami izraelskich polityków, rażąco naruszającymi dobre imię Polski, doprowadziło do odwołania spotkania Grypy Wyszehradzkiej z władzami Izraela, jakie miało się odbyć w dniach 18-19 bm w Jerozolimie. Dobrze, że to spotkanie odwołano. Nie można bez końca Żydom ustępować, ani dawać im przekonanie, że oni zawsze mają rację i bezkarnie mogą innych obrażać. Nie można też bez końca Żydów przepraszać, za to, że jesteśmy Polakami i, że kiedyś przyszło im żyć wśród nas. Może kiedyś przyjdzie im do głowy taka refleksja, że, jeżeli dają sobie prawo do przestrzegania innych narodów przed rasistowskim zachowaniem wobec siebie, sami nie mogą zachowywać się, jak rasiści. I może też odpowiedzą sobie na pytanie, kto, komu jest bardziej potrzebny, Izrael Polsce, czy Polska Izraelowi? Spodziewam się, że następnej konferencji z udziałem Izraela długo w Polsce nie będzie i nikt w naszym kraju z tego powodu płakał nie będzie.


to tylko moje opinie, nie oceniam ludzi, opisuję ich publiczne zachowania _ komentarze: pisz co chcesz, ale bez inwektyw i wulgaryzmów, za to zalicza się wypady

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka