TSUE po raz kolejny zajął nieprzyjazne stanowisko wobec Polski. Po dzisiejszym posiedzeniu TSUE poinformował, że opinia jego rzecznika generalnego w sprawie pytań prejudycjalnych naszego SN, dotyczących między innymi niezależności KRS, zostanie wydana 23 maja, czyli zaledwie trzy dni przed wyborami do parlamentu Europejskiego. TSUE nie próbuje nawet zachować pozorów neutralności wobec sporu politycznego, który toczy się w Polsce między rządem, a opozycją, bo przecież podobnie zachował się przed wyborami samorządowymi, kiedy na dwa dni przed datą wyborów ogłosił swoją opinię na temat zmian wprowadzanych przez rządzących w organizacji naszego SN. Ta opinią kwestionowała zmiany, jakie wprowadzał nasz rząd w SN, a więc wyraźnie wspierała opozycję. Teraz pewnie będzie podobnie, bo wielokrotnie zachowania sędziów TSUE wskazywały na wyraźne wspieranie polskiej opozycji.
TSUE, który jest w UE ostatnią instancją sądową mogącą rozstrzygać spory prawne, jakie toczą się na terenie Unii, wykazuje nadzwyczajną przychylność dla polskiej opozycji, która kwestionują wszystko, co próbuje zmieniać, demokratycznie ustanowiony, polski rząd. Przewodniczący Trybunału bierze udział w spotkaniach organizowanych w naszym kraju przez opozycję, dając tym samym jednoznacznie poparcie dla jej działań, co już samo w sobie powinno wykluczyć go ze składu sędziowskiego TSUE, rozpatrującego spory, jakie toczą się między polskim rządem, a opozycją. O wyłączenie przewodniczącego TSUE z rozpatrywania polskiej sprawy wystąpił pełnomocnik Prokuratora Generalnego, ale przewodniczący już odpowiedział, że sam nie ustąpi, chyba, że TSUE go od tej sprawy odsunie.
Kiedy TSUE decyduje się na ogłaszanie swoich decyzji, czy opinii, tuż przed wyborami w kraju, którego te decyzje dotyczą, musi mieć świadomość, że jego opinie będą miały duży wpływ na decyzje wyborcze obywateli, co już podważa jedną z najważniejszych cech, jaką powinny wykazywać się demokratyczne wybory, takie wybory muszą być absolutnie wolne, w tym wypadku wolne od politycznych nacisków ważnej międzynarodowej instytucji. Zachowanie TSUE wobec Polski jednoznacznie świadczy, że ten sąd staje się coraz bardziej sądem nieobiektywnym, więc to "nie", w nawiasach, w tytule notki jest jak najbardziej usprawiedliwione.
to tylko moje opinie, nie oceniam ludzi, opisuję ich publiczne zachowania _ komentarze: pisz co chcesz, ale bez inwektyw i wulgaryzmów, za to zalicza się wypady
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo