Józef K Józef K
112
BLOG

Polskie drogi

Józef K Józef K Polityka Obserwuj notkę 6

Stały powód do frustracji i złorzeczenia.

Na przykład, popatrzmy na ruchliwe skrzyżowanie ulic 3 Maja i Żbikowskiej w Pruszkowie, czyli ważnych dróg prowadzących do Ołtarzewa (na Poznań) i Ożarowa (na Warszawę). Dojeżdżając od strony Domaniewa nie mamy pierwszeństwa przejazdu i niemal stale są tam korki, a nierzadko wypadki. Z lewej strony mamy widok na dziki przejazd i dwa bajora z krzywym słupem bez latarni na środku:


Ładna wizytówka Pruszkowa. Z prawej strony jest podobnie:


I drugi dziki skrót dla SUVów i niektórych TIRów:

Ale drogowskazów na tych bezdrożach nie brakuje (m.in. Urząd Miejski i Starostwo Powiatowe w Pruszkowie):

Czy jest jeszcze gdziekolwiek w Polsce tak katastrofalnie zniszczone i tak kompromitujące skrzyżowanie dróg publicznych? Wyobraźmy sobie, że to „skrzyżowanie” (i prowadzące do niego rozharatane, dziurawe drogi) będzie użytkowane w czasie Euro’2012.

Niemożność Polski w sprawie dróg jest … brak mi wystarczająco silnego określenia, które można by użyć publicznie.

A dla odmiany – każdy widzi – przy tych porozwalanych, dziurawych, nierzadko polnych drogach budowane są coraz to okazalsze domy, dwory, rezydencje, zamczyska, Wawele, Partenony… oczywiście prywatne. Czyli PRYWATNIE to ‘Polak potrafi’, ale PUBLICZNIE to ‘jest zerem’. Ciekawe: na Słowacji, na Litwie domki są nierzadko liche, ale drogi znakomite. Jak oni to robią?

*****

Trza sposobić smolnych wiech.
Trza toporem prać po łbiech. (Gałczyński)


Józef K
O mnie Józef K

Józef K.: wszechstronne zainteresowania, zdecydowane poglądy, liberał Kontakt Witryna internetowa

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka