karol123 karol123
300
BLOG

Pakistan jest za a nawet przeciw.

karol123 karol123 Polityka Obserwuj notkę 2

Ma mieć prawie 1.5m średnicy i biec będzie z pola South Pars do Karachi, wprawdzie nie aż tyle co Tour de France ale te 1600km to nie w kij dmuchał. I to przez tereny gdzie Talibów na razie nie ma tylko ci z Baluchistanu  a więc jak na tame strony globu stosunkowo bezpieczne.  Właśnie dwóch dobrych naszych znajomych anty-cośtam czyli panowie Ahmadinejad &Zardari zainaugurowali oficjalnie 11 marca budowę pakistańskiej części rurociągu IP, niegdyś IPI ,zwanego tez nie bez dużej dozy poczucia humoru ‘Peace Pipeline’. Tak po prawdzie to budowa wystartowała już 27 lutego no ale zadęcie musiało być dobrze przygotowane więc lekki poślizg. Na zdjeciu spawacze w akcji.
 
 
Oj zagotowało się w obozie syjonistów, oj zagotowało! No bo prosze sobie pomyśleć- Pakistan wypina się na amerykańskie groźby, sankcje, wstrzymanie się z tym czy z tamtym i chce pilnować własnego interesu jak mu się wydaje najlepiej. I nie chce czekać aż wspomniane już Taliby same przewróca się na plery i ten obiecany w zamian gaz z Turkmenistanu będzie można spokojnie doić.  Lub mieć nadzieję, że  Arabia Saudyjska swój gaz zacznie skraplać i kroplomierzem dozować w tym termianlu LNG co go jeszcze Pakistan nie ma. 
 
Iran na nadmiar gotówki się ostatnio nie uskarżał więc taki głodny energii klient (a w perspektywie są kolejni) spada mu jak z nieba choć to spadanie trwa już ładnych parę lat lub nawet kilkadziesiąt jak twierdzą archeologowie. Posiadanie energetycznie uzależnionego lub prawie uzależnionego atomowego sąsiada daje Iranowi pewne, jak to mówił nasz słynny ekonomista, lewarowanie w negocjowaniu rozbijania jąder na własne potrzeby.  A interes jest faktycznie obiecujący, wystarczy spojrzeć na mapke poniżej.  Jak się doda do tego rafinerię w Gwadarze w którą Iranczycy maja ‘wejść’ to wspólpraca wieloletnia może faktycznie iść rąsia w rąsię bez oglądania się na zagranicznych malkontentów.
 
 
 
 
Z punktu widzenia Pakistanu sankcje sankcjami a tu na czymś gotować trzeba i te latajace dywany na kierat latać nie chcą więc dla sankcyjnego prestiżu USA spory prztyczek. Forsy Pakistan wprawdzie też za wiele nie ma ale już się klienci znależli w miejsce tych podobno ‘prywatnych’ którzy ulegli łagodnej perswazji.  No któż to taki moze być? No a któżby inny jak nie Gazprom i Ruscy? Od nich trochę kapitału będzie a Iran udzielił 500mln dolarów pożyczki za co z kolei Pakistan przyznał kontrakt na budowę swojej częsci rury (Irańska jest już gotowa) irańskiej firmie Tadbir Energy, podobno wolnej od sankcji.
 
Zagwozdka jest tęga bo jak tu postraszyć Pakistan równocześnie prosząc go o ‘stabilizowanie’ Afganistanu z którego zwycięskie wojska koalicyjne mają wyjść na odpoczynek już za rok? Dodatkowo takie stawianie się Pakistanu jest obserwowane przez Indie które udało się z projektu IP wyslizgać metodą kija, marchwi i czegoś tam jeszcze- to było właśnie to drugie ‘I’ w IPI. Czy Indie powstrzymają się od podłączenia się do rury za ścianą czy pokusa będzie zbyt duża bo w końcu i o rozwój Indii również tu idzie?  Niby nic wielkiego, ot zwykły rurociąg ale o ile się zmaterializuje może w istotny sposób zmienić układ sił w Azji Środkowej.  Jakby nie było jest to nowa odsłona wojny energetycznej w Pipelinestanie.
 
Ciekawostką są kary umowne które mogą być nałożone na Pakistan w przypadku niedotrzymania przez niego terminu zakończenia swojego odcinka budowy.  Wynosza one 1mln dolarów za każdy dzień opóźnienia co powinno motywować kogo trzeba.
 
Nam pozostają marzenia o gazie łupkowym ale chyba bedzie tak jak zwykle czyli jacyś nasi oficjalni i omalże konstytucyjni przyjaciele nas złupią lub obłupią.
karol123
O mnie karol123

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka