karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
139
BLOG

Żenujące prezenty od PiS.

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Gdy inni będą chełpić się plusami w kieszeni, inni będą musieli sięgnąć głębiej do portfela. I nie chodzi o to, że im się to nie należy, tylko o zakamuflowaną formę dodatku na życie. Taka swoista rekompensata za drożyznę. Dlatego "plusowcy" nie odczują podwyżek, które zaleją Polaków w 2020 roku. To że używki zdrożeją, jest problemem jakby pomniejszym Większy problem i to dla wszystkich to podwyżki paliwa, za wywóz śmieci, czynszów, prądu, nie licząc rzeczy, których obejmie podwyżka bezpośrednia mieszkańców, czyli np biletów komunikacji miejskich.

PiS chełpi się, że daję ludziom pieniądze. Czy to dodatkowe emerytury, 500+. Ok, jak państwo bogate to czemu nie, ale czy ofiarowany wie, że jest to ukryta forma zadośćuczynienia na przyszłościowe podwyżki? PiS zdawał sobie sprawę, że jeśli coś da, to musi zabrać w innej postaci. Cwaniaki z PiS wiedziały, że podwyżki będą nieuchronne. Wyprzedził ruch, dając plusy i emerytury. Ludzie zadowoleni, że coś za darmo otrzymali. No właśnie, za darmo.

Ciekawość będzie duża jak suweren, beneficjent daniny od PiS zareaguje, gdy przyjdzie mu zapłacić więcej za podstawowe produkty. Co zrobi, gdy zobaczy wyższy rachunek za czynsz. Jaka będzie reakcja na podwyżkę prądu i paliwa. Czy tez tak ochoczo i ślepo odda swój głos na totalna władzę? Czy przełknie tylko ślinę i zaciśnie pięść, gdy usłyszy narracje, że podwyżki to sprawa samorządów, opozycji i Unii Europejskiej. Taki plan tłumaczenia wymyśli, jak nie wymyślił już obóz władzy. Będzie to żenujące, ale kto by się tym przejmował. Uruchomi się propagandę telewizyjną i jakoś to będzie. Wszak są mistrzami w odwracania narracji jak w przypadku Banasia, który jak się teraz okazało, jest problemem opozycji. 

PiS tak naprawdę dając Polakom pieniądze, myślał przyszłościowo. Za jednym zamachem, niby dobry pan dał coś bezinteresownie, no tylko żeby tylko uzyskać głoś, ale z drugie zabezpieczał się na przyszłość, wiedząc, że podwyżki będą nieuchronne. Przewidywalność godna szacunku. Po co miał się wygłupiać dając co roku jakieś ochłapy rekompensujące podwyżki, dał raz i od razu dorobił do tego ideologie. Nie ważne już będzie, że koszty życia  w tym czasie wzrosły i na przykład 500+ się coraz bardziej kurczy, jest przejadane na bieżące życie. Widać to w zahamowaniu kupowania dóbr takich jak sprzęt elektroniczny czy samochody. Owszem, kupiony samochód cztery lata temu jezdzi do tej pory, lecz nie tak często jest używany jak przy zakupie. 

PiS jest zadowolony i stał się ślepy na to co może się wydarzyć po nowym roku. Suweren ich może i jest głupi i ciemny, ale gdy chodzi o pieniądze to liczyć jeszcze umie. Samozadowolenie władzy, że już nie musi nic dawać, dodatkowo straszyć, że jak przyjdą inni to im zabiorą, już nie wystarczy. Podwyżki które obejmą bieżące koszty życia zjedzą do końca wszystkie świadczenia, które suweren otrzymał. Gniew beneficjentów to przegrane wybory. Przegrane wybory to śmierć polityczna i rozliczenia, które mogą skutkować odpowiedzialnością karną. Jest strach, lęki i obawy. Widać już, że pomysłu na uniknięcie buntu nie ma, tak samo jak pieniędzy na obietnice wyborcze. Ale od czego jest propaganda, wciśnie się ciemnotę, że nastał kryzys, oczywiście z winy opozycji i europy i liczyć wtedy, że ciemny lud to kupi.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka