Karolina Nowicka Karolina Nowicka
383
BLOG

W odmętach powszechnego niezrozumienia

Karolina Nowicka Karolina Nowicka Aborcja Obserwuj temat Obserwuj notkę 15


Litości! Ten facet pisze do mnie już drugi raz! Za pierwszym razem zlekceważyłam jego apel; o pieniądze prosi mnóstwo osób, w tym organizacja Otwarte Klatki, której znacznie chętniej udzieliłabym wsparcia. Ale pan Mariusz Dzierżawski nie ustępuje. Jak każdy idealista-ideolog ma swoją misję i musi pozyskać na nią fundusze. Tym razem jego list jest jeszcze bardziej dramatyczny:

Szanowna Pani Karolino,

ponad milion złotych - tyle od czwartku (!) nazbierali członkowie aborcyjnej mafii, aby po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sposób nielegalny mordować polskie dzieci podejrzewane o chorobę.

Tydzień temu Trybunał orzekł, że dokonywanie aborcji z przyczyn eugenicznych jest niezgodne z polską konstytucją. Sprawia to automatycznie, że aborcja z powodu podejrzenia niepełnosprawności nienarodzonego dziecka nie jest już legalna i nie wolno jej dłużej wykonywać w szpitalach. W wyniku zakwestionowanej przez TK przesłanki eugenicznej każdego roku mordowano w Polsce ponad 1 000 chorych dzieci. Orzeczenie Trybunału jest bardzo ważne i wiele zmienia w naszej rzeczywistości. Nie oznacza jednak, że podejrzane o chorobę maluszki są bezpieczne. Aborcyjna mafia, która od lat działa w Polsce i namawia kobiety do aborcji za pomocą pigułek, już zaciera ręce chcąc mordować chore dzieci

[...]

W niecały tydzień udało im się nazbierać ponad milion złotych (!), dzięki czemu zapewnili sobie ogromne finansowanie na dalszą promocję kłamstw i manipulacji na temat aborcji oraz namawianie kolejnych kobiet do dzieciobójstwa. Rezultat finansowy zbiórki to efekt gigantycznego wsparcia medialnego, jakie aborcjoniści otrzymali w ostatnim czasie. Za pomocą sprzyjających sobie mediów oraz sympatyków w grupach społecznościowych zbierają nie tylko pieniądze ale też podjudzają i podburzają kolejne osoby do ataków na kościoły, napaści na księży, demolowania pomników i blokowania ulic. W Poznaniu barbarzyński tłum zaatakował obrońców kościoła za pomocą noży, trzonków od siekier i metalowych pałek! W Wołominie młody chłopak ochraniający kościół został zlinczowany przez uzbrojony tłum. Te przestępcze działania są wymierzone także w naszą Fundację.

Napis nawołujący do mordowania naszych wolontariuszy pojawił się przedwczoraj na ścianie kamienicy, w której mieści się nasze biuro. W ciągu kilku dni zaatakowano także nasze auta, które pokazują prawdę o aborcji na ulicach miast. Jedno z nich, stojące w Warszawie pod Szpitalem Bielańskim, zostało podpalone! Tylko szybka reakcja straży pożarnej uniemożliwiła całkowite spalenie furgonetki, co miało już miejsce w 2018 roku. Zdewastowano także pojazd, który parkowaliśmy w Krakowie. Straty wynoszą ponad 2 000 zł.

Pani Karolino, wie Pani dlaczego aborcjoniści tak bardzo nas nienawidzą?

Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego nie byłoby możliwe, gdyby nie zmiana w opinii publicznej dokonana po 2005 roku. Mentalność kompromisowa, która panowała wcześniej, utrudniała objęcie ochroną prawną wszystkich dzieci. Od 2005 roku rozpoczęliśmy pierwszą w Polsce kampanię społeczną „Wybierz życie”, pokazującą na wielkoformatowych plakatach, że każda aborcja to zbrodnia. Grafiki te widziały miliony Polaków.

W roku 2011 przeprowadziliśmy pierwszą w Polsce zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem ustawy, która gwarantowała ochronę prawa do życia każdego dziecka. Od tego czasu zorganizowaliśmy także setki wystaw i tysiące pikiet pokazujących okrucieństwo aborcji. Podczas kolejnych inicjatyw ustawodawczych zebraliśmy miliony podpisów pod projektami w obronie najsłabszych. Poruszyliśmy sumienia Polaków! Przez wszystkie te lata byliśmy obiektem ataków, począwszy od obelg słownych, poprzez kłamstwa szerzone przez aborcyjne media, aż do bandyckich ataków i ponad stu spraw sądowych. Nie ulegliśmy.

[...]

Tak długo jak wystarczy nam sił zamierzamy mówić o aborcji źle ponieważ aborcja jest zła - to morderstwo dokonane na niewinnym dziecku. Chcemy aby ta prawda dotarła do kolejnych milionów Polaków, zwłaszcza młodych, którzy są najbardziej narażeni na propagandę i kłamstwa ruchu aborcyjnego, powielane masowo w internecie i mediach.

Dzięki ponad milionowi złotych, które w szybkim czasie zebrała aborcyjna mafia, możliwe będą kolejne kampanie dezinformacji wymierzone w Polaków, których celem będzie ocieplenie wizerunku aborcji i namówienie kolejnych osób do dzieciobójstwa za pomocą pigułek. Szczególnie narażone na naciski i manipulacje będą kobiety, u których dzieci podejrzewa się chorobę. "Usługi" mafii aborcyjnej, polegające na sprzedaży nielegalnych pigułek poronnych, zostały bardzo nagłośnione przez media. Kobiety, które nie znają prawdy o aborcji, w trudnej sytuacji życiowej będą chciały skorzystać z "pomocy" pigułkowej mafii i zamówić śmiercionośną truciznę z dowozem do domu. Tylko świadomość tego czym naprawdę jest aborcja i jak wyglądają jej ofiary może je powstrzymać przed straszną zbrodnią.

Aby dotrzeć do nich z prawdą chcemy w całej Polsce kontynuować akcję "Stop biznesowi śmierci", w ramach której informujemy na temat aborcji pigułkowej. W najbliższym czasie będzie nas to kosztować ok. 15 000 zł a w ramach akcji w całym kraju zamierzamy:

- przeprowadzić jazdy furgonetek oklejonych informacyjnymi grafikami i wyposażonymi w głośne megafony,
- zaparkować na ulicach miast kolejne samochody, które 24 godziny na dobę będą informowały czym jest aborcja,
- powiesić w kolejnych miastach billboardy pokazujące prawdę o aborcji,
- zorganizować uliczne akcje informacyjne, w ramach których dotrzemy bezpośrednio do setek tysięcy Polaków.

[...]

Dlatego zwracam się do Pani z prośbą o przekazanie 30 zł, 60 zł, 120 zł, lub dowolnej innej kwoty, na dalszą walkę o życie dzieci nienarodzonych i obronę najmłodszych Polaków przed aborcyjną mafią, która już czeka na ich zamordowanie.

[...]

Na naszych oczach rozgrywa się prawdziwa batalia dobra ze złem. Bardzo liczę na to, że stanie Pani w tej walce po naszej stronie i wesprze Pani nasze działania.

I jak tu nie pomóc człowiekowi, który mówi mi wprost, że to on stoi po stronie jasnej strony mocy, a jego oponenci są sługami Lorda Vadera? :) Muszę mieć chyba serce z kamienia! :)

Ech, ludzie, ludziska... Urodziłam słodkiego Boba na trzy miesiące przed trzydziestym szóstym rokiem życia. Z racji wieku z automatu zakwalifikowano mnie do badań prenatalnych. Najważniejsze, żeby było zdrowe! – myślałam. Nie oznaczało to jednak, że w razie wykrycia jakiejś wady rozwojowej zdecydowałabym się na zabieg. Pomimo iż pierwsze miesiące „stanu błogosławionego” upłynęły mi w złości i rozpaczy, gdyż ciąża oznaczała kolosalną zmianę, to nie podjęłam żadnego działania mającego na celu „spędzenie” płodu. Ale wierzcie mi, swoje musiałam wycierpieć. Bo miłość do dziecka nie przychodzi od razu.

Dlatego pomimo iż zdecydowanie zgadzam się, że aborcja to zło, to w obecnym ogólnopolskim konflikcie dostrzegam raczej odcienie szarości niźli całkowitą biel i czerń. Gdybym zatem dysponowała nadprogramową gotówką, to przelałabym ją na konto zdecydowanie bardziej wiarygodnego podmiotu niż ten, który nie rozumie, gdzie leży problem z tym zjawiskiem. I nie tylko z nim. Jak myślicie, skąd się bierze ta fanatyczna nienawiść do Kościoła? Do tradycji? Do macierzyństwa? Dlaczego w rzekomo katolickim kraju trzeba teraz organizować zbrojną obronę świątyń? I czy na pewno jest to tylko śmieszny bunt gówniarzerii?

Łatwo zbyć nienawiść do religii sugestiami o nowych „złotych cielcach”, jednak nie trzeba pracować w korporacji i całymi dniami gapić się w smartfona, żeby odrzucać chrześcijaństwo i tzw. tradycyjne wartości. Nie piszcie, że dzisiejsi młodzi cenią tylko seks, kasę i Internet. Może warto się zastanowić, czy ci, którzy mieli wychować kolejne pokolenie wierzących i praktykujących, przypadkiem srodze nie zawiedli srodze. Trudno jest przyznać się do porażki, w pewnym momencie jednak trzeba będzie to zrobić. Czy zasłużyliście, drodzy konserwatyści, na szacunek młodych? A może uznaliście, że należy się on z automatu, za siwe włosy, piastowany urząd lub z racji bycia rodzicem, który daje jeść, odziewa i płaci za gigabajty?

Jeśli ktoś jeszcze ma wątpliwości, że kiedyś trzeba będzie sprowadzać do Polski duchownych z innych kontynentów, to nie musi nawet czytać o rozruchach. Niech po prostu pogada z młodymi. Niech ich zapyta, dlaczego rezygnują z katechezy, nie chcą czekać z seksem do ślubu, nie planują mieć wielu dzieci. I niech nie traktuje ich, broń Boże, z góry, nawet jeśli odpowiedzi wydadzą mu się głupie. Pamiętajcie, kto pierwszy pójdzie do piachu.


Miłośniczka przyrody, wierząca w Boga (po swojemu) antyklerykałka, obyczajowa liberałka. Lubię słuchać audiobooków, pisać na Salonie, rozmawiać z ludźmi w Necie. W życiu realnym jestem odludkiem, nie angażuję się społecznie, właściwie to po prostu spokojnie wegetuję, starając się jakoś uprzyjemnić sobie tę swoją marną egzystencję. Mało wiem i umiem, dlatego każdego, kto pisze sensownie i merytorycznie bardzo cenię. Z kolei wirtualne mądrale, które wiedzą jeszcze mniej ode mnie, ale za to uwielbiają kłótnie i nie stronią od ad personam, traktuję tak, jak na to zasługują.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo