Już o tym pisałam, ale przypominania nigdy dość. Zapraszam do lektury krótkiego artykuliku:
Eksperci zaznaczają, że walka z wymieraniem zwierząt to jedno z „najpilniejszych wyzwań dla ludzkości w nadchodzących dziesięcioleciach”. Jak zaznaczają, zagraża ono funkcjonowaniu ekosystemów, od których zależy życie na Ziemi, rozprzestrzenianie się chorób czy stabilność światowej gospodarki.
Po raz pierwszy w historii tej planety JEDEN gatunek (człowiek) ma tak olbrzymi wpływ na przyrodę, że może doprowadzić do jej niemal całkowitej destrukcji. Jednym z największych wyzwań dla polityków POWINNO być teraz doprowadzenie do takiej sytuacji, że wielki biznes przestanie zagrażać środowisku, a do tego okiełzna się konsumpcyjne apetyty korporacji, jak i samych społeczeństw. Tylko kto się tego podejmie?
