Karolina Nowicka Karolina Nowicka
72
BLOG

Nie obrażaj się na rzeczywistość, tylko postaraj się ją zmienić

Karolina Nowicka Karolina Nowicka Społeczeństwo Obserwuj notkę 35


Pod poprzednią notką wybuchła maleńka dyskusja na temat „zabobonu autorytetu”, który jest podobno czymś złym i należałoby go w jakiś sposób unicestwić. Z jednej strony mogę się z tym zgodzić, z drugiej jednak narzekanie na kult celebrytów wydaje mi się dość... osobliwe. Nie wiem, na jakiej planecie urodzili i wychowali się ci, którzy zauważają pewne problemy z kulturą, lecz wydaje im się, iż są one czymś nowym, niespotykanym w dawnych czasach. Ludzie od zawsze mieli skłonność do padania przed niektórymi bliźnimi na twarz i całowania ich w... no, powiedzmy, że w rękę. Tyle, że dwieście lat temu był to ksiądz lub pan dziedzic, a obecnie jest to popularny aktor, piosenkarz czy też inny artysta o niesamowitych „zasięgach”.

Czy jest to zjawisko pozytywne? Niekoniecznie. Niemniej jest całkowicie zrozumiałe. Jesteśmy przecież zwierzętami stadnymi, a te potrzebują lidera, przywódcy, guru, autorytetu. Ludzie sukcesu, zwłaszcza ci z pierwszych stron gazet, są naturalnym wyborem przeciętnego, mającego na koncie niejedną porażkę Kowalskiego. Nie ma tym niczego nienaturalnego, podobnie jak i nie ma niczego mądrego. Tylko co z tym fantem zrobić? Zakazać celebrytom wypowiadania się na jakikolwiek temat? A to niby dlaczego? Przecież mają takie samo prawo do perorowania na temat religii, moralności, wartości, polityki, pieniędzy, rodziny czy seksu jak KAŻDY inny człowiek na Ziemi. Nie są mądrzejsi, ale nie są też głupsi (masowo). Nie wmawiajcie mi, że którekolwiek z Was wie lepiej, co jest dobre, a co złe, co jest mądre, a co głupie, co jest słuszne, a co niesłuszne, czy w co należy wierzyć, a w co nie należy wierzyć – od zadufanych w sobie gwiazdeczek. :) I chyba żadne z Was nie słucha w tych sprawach etyków, filozofów bądź teologów (a przynajmniej nie na zasadzie ślepej wiary w ich teorie).

Gdyby tylko eksperci mogli się wypowiadać publicznie i to wyłącznie w kwestiach dotyczących ich dziedziny wiedzy, ubyłoby chyba 99 % treści z Internetu. A przecież nawet i oni mogą się mylić, prawda? Ile to razy bloger Logicznie Myślący pisał o „spsieniu nauki”? Za to pan Michalkiewicz jest dla niego „mądrym człowiekiem”. Zapewne dlatego, że głosi poglądy, które się blogerowi LM podobają. :) Dlatego nie odbierajmy celebrytom prawa do chrzanienia bzdurek, albowiem i my sami nie jesteśmy pod tym względem bez winy. Jedyne, co nas, zwykłych blogerów, różni od uważających się za mędrców ludzi sukcesu, to to, że nas nikt raczej nie posłucha. Zwłaszcza jeśli – jak na przykład bloger ZetJot – nie będziemy umieli nikogo do swoich opinii przekonać poprzez racjonalne i zrozumiale wyłuszczone argumenty. :)


Haniebny powrót po wcześniejszym zadeklarowaniu się, że nigdy tu już nie wrócę. :/

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (35)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo