Karolina Nowicka Karolina Nowicka
193
BLOG

Liberałowie czy konserwatyści? Jedni i drudzy kierują się emocjami.

Karolina Nowicka Karolina Nowicka Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 42


Czym się różni obrażanie uczuć mniejszości, np. zakaz krytyki homoseksualizmu czy doszukiwanie się różnic w inteligencji pomiędzy rasami od zakazu „obrażania uczuć religijnych”? Przecież jedno i drugie wynika z troski o cudze emocje, o psychiczny dobrostan. Obydwa zakazy zniewalają człowieka i zamykają mu usta, żeby tylko ktoś inny nie poczuł się źle.

Czy zatem liberałowie i libertyni są mniej rozsądni, a za to bardziej emocjonalni od konserwatystów i ludzi wierzących? Czy też wszyscy jesteśmy – jak pisałam już dwukrotnie – zniewoleni przez uczucia, fantazje i przekonania? 

Miłośniczka przyrody, wierząca w Boga (po swojemu) antyklerykałka, obyczajowa liberałka. Lubię słuchać audiobooków, pisać na Salonie, rozmawiać z ludźmi w Necie. W życiu realnym jestem odludkiem, nie angażuję się społecznie, właściwie to po prostu spokojnie wegetuję, starając się jakoś uprzyjemnić sobie tę swoją marną egzystencję. Mało wiem i umiem, dlatego każdego, kto pisze sensownie i merytorycznie bardzo cenię. Z kolei wirtualne mądrale, które wiedzą jeszcze mniej ode mnie, ale za to uwielbiają kłótnie i nie stronią od ad personam, traktuję tak, jak na to zasługują.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo