Polski Ład, preludium

Miało to być preludium przed wstąpieniem do niebios dobrobytu, a po kilku tygodniach intensywnych modlitw  zakończono wybitne dzieło odegraniem postludium. Trzeba jasno powiedzieć, że kilka milionów muzykantów brało udział w występach, ale czy to grą oczarowani, czy w nutach ktoś coś napierdzielił, powodem  było, że kto  bajzlem dyryguje, nie pytano.

 Szkoda wielka, bo pytania jeszcze by dodatkowe padły a tak wszyscy postludium rżną, nie wiedząc, że jakiś zasrany Polski Ład jednym ruchem można wypierdzielić, ale preludium do likwidacji pieniądza fizycznego i przyjęcie ... wie czego, rozpoczęto. 

 ,,Jeden z naczelnych dyrygentów maestro Glapiński śmiałym ruchem wprowadził, że od 1 stycznia 2022 r. wszyscy przedsiębiorcy zostali zobowiązani do umożliwienia klientom zapłaty w formie bezgotówkowej, a konkretnie "przy użyciu instrumentu płatniczego. Pod tym pojęciem kryje się zarówno możliwość płatności kartą, jak i przelewem czy BLIK-iem. I choć ciężko sobie wyobrazić, że klienci osiedlowego sklepiku będą robić przelew, by opłacić np. zakup kilograma ziemniaków, przedsiębiorca ma możliwość w ten sposób zrealizować swój obowiązek umożliwienia płatności bezgotówkowej. "

 Nawet tacy co im słoń na ucho nadepnął, zrozumieć muszą, że wprowadzenie na rynek finansowy Tadzia Kościńskiego  miało doprowadzić do zmian na rynku pieniądza. Jakby komuś do łba przylazło, że Adaś Glapiński miał inne zdanie o pieniądzach niż Tadzio to q... błądzi we mgle.  Jeden chce zapierdzielić forsę składowaną w materacu, a drugi forsę przechowywaną w skarpecie.

 Nowelizację ustawy  poparł prezes  Adam Glapiński, ale dodał, że ,,braku akceptowania gotówki w punktach handlowo-usługowych może mieć szczególnie istotne znaczenie przede wszystkim dla osób w podeszłym wieku oraz osób z różnymi niepełnosprawnościami, a także innych osób niekorzystających z bezgotówkowych instrumentów płatniczych. Brak akceptacji gotówki może wymuszać migrację osób w poszukiwaniu punktów ją akceptujących, co obecnie zwiększa ryzyko związane z rozprzestrzenianiem się wirusa. 

Dla tych, co mają wyobraźnię, nie trzeba dodawać, że akcja nabierze rozpędu z chwilą opanowania wirusa.  

I na końcu bonus.

 Prawo do wyboru formy płatności przez konsumenta będzie ograniczone w dwóch przypadkach. Po pierwsze, jeśli wartość transakcji przekracza 20 tys. zł. W takiej sytuacji, od stycznia 2023 r., klient będzie musiał zapłacić w formie bezgotówkowej.

 Niby nic, ale musi dać do myślenia ruch wykonany przez Europejski Bank Centralny. Niech więc każdy, kto myśli, że mamy własną walutę zacznie myśleć nad jej dalszą przyszłością.