,,Właśnie zrobiłem dla kundelka portret psychologiczny z pomocą GROK'A"
,,Posłużyłem się tym określeniem w stosunku do kundelka..."
,,Jest… ponieważ jedną to sam wymyśliłem, aby dopiec kundelkowi."
,,Miałem owczarka niemieckiego, który był mądrzejszy… niż niejeden dzieciak."

Dziękuję blogerze
za iskrę dający natchnienie.
W nazistowskiej propagandzie człowiek mógł przestać być człowiekiem jednym słowem. Wystarczyło porównać go do psa – i to nie rasowego, wiernego towarzysza, ale do „kundla”: mieszańca, włóczęgi, czegoś brudnego i podejrzanego. Takimi słowami posługiwali się naziści mówiąc o Żydach, Romach, Słowianach, Ślązakach i Kaszubach.
„Mischlinge” – czyli „mieszańcy” – to oficjalny termin na ludzi o „nieczystym pochodzeniu”, ale w propagandzie pojawiały się też obraźliwe porównania do zwierząt. Kundel był metaforą chaosu rasowego, braku wartości, zagrożenia dla „czystości niemieckiej krwi”.
Goebbels i Hitler dobrze wiedzieli, że zanim człowiek sięgnie po broń, musi odebrać drugiemu człowieczeństwo. A najprościej zrobić to językiem. Dlatego w nazistowskich przemówieniach człowiek stawał się pasożytem, robakiem, psem bez rodowodu. Kundel nie miał praw. Można go było kopnąć, przegonić, zlikwidować.
Dziś, gdy słyszymy podobny język – nawet w formie żartu – warto się zatrzymać. Historia pokazała, dokąd prowadzi odczłowieczająca mowa.

Polecam notkę, która ukazuje, że wiedza piszących o najbardziej tragicznych latach mieszkańców krajów okupowanych oparta jest na opowieściach ofiar, które zostały zmuszone do pracy na rzecz okupanta. Brak podstawowej wiedzy historycznej a może zaślepienie tragedią lub próby zatuszowania swojej negatywnej roli w tragedii, która dotknęła Polaków, są powodem powstawania takich notek. Adres do notki: salon24.pl/u/peacemaker,co-glosza-karzo-skamander-i-inne-kolaboracyjne-scierwa-na-salonie24
Jaką wartość ma człowiek, który nauczył się czytać i pisać, myślenie pozostawiając innym? (Ernst Hauschka)
Uwaga! Wszystkie ilustracje na blogu – niezależnie od sposobu ich powstania (fotografie, grafiki komputerowe, obrazy generowane sztucznie) – mają charakter wyłącznie ilustracyjny i nie przedstawiają rzeczywistych osób. Wszelkie podobieństwa do osób istniejących są przypadkowe. Autor nie przetwarza danych osobowych i nie wykorzystuje wizerunku żadnej osoby bez jej zgody. W razie wątpliwości proszę o kontakt – sporne materiały zostaną usunięte.
Osoby urażone treścią moich notek lub komentarzy proszę o kontakt karzo@mail.de Prawnicy osób urażonych po przedłożeniu pełnomocnictwa (Polska) lub Vollmacht (BRD) otrzymają wszystkie moje dane potrzebne do prowadzenia sprawy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka