Socjaliści rozsiewają złudzenia

Dodano 10/07/2014,  Waldemar Jan Rajca

 

Sejm po raz kolejny znowelizował ustawę o tzw. jednym okienku, gdzie przedsiębiorcy łatwiej i szybciej będą mogli zakładać firmy i już w dniu wpisu do KRS dostaną NIP oraz Regon i będą mogli faktycznie rozpocząć działalność. Teraz  ustawa trafi do Senatu Celem noweli jest skrócenie o około 17 dni czasu oczekiwania na możliwość rozpoczęcia wykonywania działalności gospodarczej. Według biurokracji, obecnie jest to 25 dni, a ma być siedem.

 

No i co tak naprawdę zmieni to, że  potencjalny przedsiębiorca będzie mógł otworzyć swój mały biznes 17 dni wcześniej? Niechby nawet poczekał te 25 dni, i tak nic to specjalnie w jego życiu nie zmieni. No bo co to jest 17 dni wobec wieczności świata tego? Na pewno wolałby, żeby jego los mniej pozostawał w rękach urzędników, a więcej na wolnym rynku. Żeby mógł samodzielnie więcej decydować, a nie spełniać wymagania urzędników- nawet w jednym okienku.

 

Nawet gdyby urzędnicy do domu przynieśli mu decyzję o decyzji otwarcia, że tak powiem w zębach- to jednak wolałby sobie pójść do urzędu sam, byleby  obniżono mu na stałe podatek ZUS, albo najlepiej zniesiono przymus jego płacenia w ogóle. Bo zapłacić 1100 złotych miesięcznie bez gwarancji, że coś mu się uda  zbudować i zarobić? To już na starcie ma problem, mimo, że wszystkie- w większości niepotrzebne papiery- załatwił sobie w jednym okienku w ciągu 7 dni. Nawet gdyby rządowi demokratycznego  państwa prawnego udało się w porozumieniu z innymi organami demokratycznego państwa prawnego „ załatwić” załatwienie formalności otwarcia w jeden dzień.

 

Bo jak się cały ten bałagan wepchnie się  w jedno okienko, dalej pozostają wymogi, które jak kłody pod nogami paraliżują otwarcie interesu. Przepisy paraliżujące, tak jak gaz paraliżujący – pozostaną, a delikwent dostanie tylko wcześniej ten panujący bałagan na swoje barki. Jak tylko otworzy od razu mogą zacząć się kontrole wydobywcze, żeby wydobyć delikwenta ze złudzeń, które miał jak jeszcze nie otworzył interesu. Bo i co mu z tego, że otworzył interes w ciągu siedmiu a nie 25 dni? To niczego nie zmienia, przyspiesza tylko przyszłe kłopoty chętnego do prowadzenia działalności gospodarczej.

 

W jednym okienku zostanie załatwiony na cacy w ciągu siedmiu dni. Ale potem trzeba zapłacić wysoki czynsz, zapłacić podatek ZUS za pracownika jak się taki zamarzy pracodawcy załatwionemu na cacy przez urzędników w ciągu siedmiu dni, opłacić to czy owo i oczekiwać najbliżej kontroli, która może wykazać nieprawidłowości panujące w nowo otwartej firmie, tym bardziej, że socjalistyczne i demokratyczne państwo prawa potrzebuje pieniędzy na swój biurokratyczny rozwój.

 

Bo przecież nie ma mowy o redukcji aparatu urzędniczego, nie daj Boże,  żeby został zredukowany,.  Bo co robiłyby te tabuny urzędników zalegające na każdym pokładzie naszego dryfującego statku o nazwie „Polska”, który coraz bardziej  nabiera wody- pod ich ciężarem. Już chyba powoli koniec tego biurokratycznego eksperymentu. On się nie udał i nigdy się nie uda! Ale co im się udało urwać- to ich! Tak jak pan  Zbigniew Chlebowski z Platformy Obywatelskiej kiedyś pocący się przed kamerami państwowej  i innych telewizji w sprawie afery.

 

Teraz ma się zupełnie dobrze zajmując się doradztwem gospodarczym(???) Przynajmniej do roku 2013, a teraz związał się ze spółką Europejskie Konsorcjum Kolejowe Wagon. Na początku był nawet wiceprezesem, a obecnie kieruje jej pracami. Taki zdolny człowiek, i po co mu było być przewodniczącym klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej, jak taki zdolny w prywatnym biznesie? To znaczy- ja osobiście mam pewne wątpliwości… Konsorcjum może być jak najbardziej prywatne, ale wagony , które sprzedaje sprzedawane  są  dla państwowych kolei nawet w całej Europie. A co decyduje o sprzedaży wagonów dla państwowych kolei? Wystarczy być szefem klubu nieparlamentarnego  sprzedającego wagony prywatne dla państwowych kolei i sprawy polityczne mogą mieć pierwszorzędne znaczenie. Chodzi  o to, żeby znaleźć odbiorów prywatnych wagonów dla politycznych kolei. I już można zupełnie dobrze z tego żyć. No i umiejętność wylądowania na czterech łapach.

 

I wcale nie trzeba  ustawiać się do jednego okienka, żeby zarejestrować firmę w ciągu siedmiu dni, wystarczy ustawić się do odpowiedniego okienka, ale takiego, którego normalnie w urzędzie nie ma. Takie okienka wypracowuje się politycznie, żeby potem doradzać jakby tu sprzedać państwu coś co państwo potrzebuje w ramach budowy socjalizmu państwowego  i żeby wszyscy po drodze zarobili, bo i tak płaci podatnik, a ten może zapłacić każdą sumę, byle tylko umiejętnie z niego tę sumę wyciągnąć przy pomocy  nieformalnych układów politycznych.

 

Wiadomo… Im więcej państwa i biurokracji w państwie demokratycznym i prawnym, tym bardziej mętna jest polityczna woda, bo w demokratycznej polityce wszystko- nawet woda- jest polityczna. Kto o zdrowych zmysłach żyjący w demokracji politycznej nie zdaje sobie sprawy, że wszystko od góry do dołu jest polityczne. ?W końcu nie przypadkiem lud wmieszany jest we wszystkie sprawy polityczne i demokratyczne, żeby stworzyć pozór, że ma jakiś wpływ na sprawy ważne. Ma taki wpływ jak człowiek na przypływy i odpływy morza… Albo na  temperaturę Słońca. Człowiek wobec świata jest niczym, jest przysłowiowym zerem, jak ustanawiał człowieka poeta  Majakowski wobec kolektywu. Dopiero potem popełnił samobójstwo.

 

Może nawet nie  być tłoku przy jednym okienku, może nawet- przy następnej nowelizacji- zredukować obecność przy okienku do 1 godziny… I co z tego? Jak balast obciążeń uniemożliwia prowadzenie działalności gospodarczej? Trzeba odwalić balast obciążeń przy jednym okienku- to co innego. Ale z balastem obciążeń czekać przy jednym okienku? To niczego nie zmienia, tylko wcześniej chcący pozostać przedsiębiorcą, wrzuci sobie na plecy całe to zło, które skonstruowane zostało przez wszystkich socjalistów w ciągu ostatnich dwudziestu pięciu lat.

I tak socjaliści z Platformy Obywatelskiej próbują oszukać potencjalnych przedsiębiorców.

Ale spryciarze! Przyznacie Państwo! I  nagłaśniają , że przy jednym okienku..

No i co z tego, że przy jednym okienku cały ten syf biurokratyczny będzie skomasowany?

Biurokracji chodzi o to, żeby nie wypuścić z rąk każdego, który chciałby coś samodzielnie robić.

Nowej Prawicy chodzi o to, żeby uwolnić przedsiębiorcę z dybów biurokracji. I to jest sedno sprawy! A nie pudrowanie całości tego g….a!