Słuchanie TVN24 to istna rozkosz, dla kogoś, kto tak lubi się pochichotać, jak ja.
Było o Zakajewie.
Julka, z żarliowścią własciwa oficerowi propagandy NKWD, oznajmiła, że wszystko to był "gotowy scenariusz", z radosnym zakończeniem, bo wszyscy piszą o Czeczenii.
W tym momencie pojawia sie pytanie, CZYJ byl to scenariusz. Julka stwierdzila, że "wszystko to dlatego, że media informowały o Kongresie". Bez tego, wymęrdkowała nasza naczelna Dorszówka, Rosjanie by " nie wiedzieli, że Zakajew wybiera się do Polski"! . Znaczyłoby to, że"scenariusz" napisały media. Ciekawe, czy tak "od siebie" czy na zamówienie ( czyje?), ale tego już Julka nie uścisliła (:
Rosjanie ścigają Zakajewa, wysłali za nim list gończy, wiedzą gdzie jest - a ten, bynamniej, się nie ukrywa - ale informacje o jego planach czerpią z polskich mediow , no bo niby skąd mieliby. Pasuje?
Dorszowi pasuje.. Moze czas spolszczyć Lemminga na Dorsza?
Uradowana Julia skonkludowała, że wszystko poszło znakomicie i w życiu nie byłoby takiego zainteresowania, gdyby policja nie zatrzymała Zakajewa. Słyszeliśmy, że policja ( oraz prokuratura) po prostu wykonują swoje obowiązki, a tu się okazuje, że grali w spektaklu!
Brawo Julka! To kolejna odsłona wielkiego spektaklu pt. Rzady koalicji PO/PSL!
Robimy miny do widowni i odwalamy skecze dla jaj. A teraz, prosze państwa - oklaski!
Głośniej, głośniej!
Nie widzicie ponaglen "Aplauz!"??
Kaśka
PS. Pozostaje tylko jedno pytanie, jedna wątpliwość : dlaczego polskie media wyręczają rosyjski wywiad?
Panie, daj mi odwagę, aby zmienić to, co zmienić mogę, pokorę, aby w pokoju pogodzić się z tym, czego zmienić nie mogę, i daj mi mądrość, aby odróżnić jedno od drugiego.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka