Raptem trzy dni temu Joanna Kluzik oświadczyła, że Kaczyński musi odejść z polityki, a dziś zaprasza go do politycznej debaty.
Aż się prosi o rysunek niewolnika: w pewnym momencie "debaty" "żelazna" Joanna wyciąga bicz i woła:
- Wynocha!
Kaśka
Panie, daj mi odwagę, aby zmienić to, co zmienić mogę, pokorę, aby w pokoju pogodzić się z tym, czego zmienić nie mogę, i daj mi mądrość, aby odróżnić jedno od drugiego.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka