Dla niezbyt zorientowanych: u władzy jest koalicja PO-PSL.
Koalicja, która dba o dobro obywateli jak żadna inna przed nią, włączając w to "wielopartyjne" rządy PRL.
Elementarnym dobrem obywateli jest sprawny system ścigania sprawiedliwości, który jak wiemy, jest obiektem szczególnej troski tej koalicji. Na tyle, że sam premier ostatnio publicznie obsobaczył policję i zapowiedział ustawienie jej do pionu.
Wątpliwości zaś co do skuteczności tego systemu wyraził ostatnio jednak minister spraw zagranicznych, najwyraźniej zaskoczony wyrokiem, który mu odpowiada:
"Są jeszcze sądy w Warszawie!" - wykrzyknął z ulgą, jakby wcześniej miał podejrzenia, że ich nie ma.
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/338739,sikorski-o-nangar-khel-rozliczyc-tych-ktorzy-nakrecili-afere.html
Brawo, panie ministrze! Wreszcie zemścił się pan na swoim przeciwniku w ubieganiu się o nominacje Platformy o start do fotela prezydenta! Pańska głupota prawie przebiła jego słynne "wpadki".
Kaśka
Panie, daj mi odwagę, aby zmienić to, co zmienić mogę, pokorę, aby w pokoju pogodzić się z tym, czego zmienić nie mogę, i daj mi mądrość, aby odróżnić jedno od drugiego.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka