Pyzol Pyzol
843
BLOG

Lityński mnie wkurzył!

Pyzol Pyzol Polityka Obserwuj notkę 25

http://www.rp.pl/artykul/9157,666352_Jan_Litynski_o_Dominiku_Strauss_Kahnie.html

 

Facet pojęcia nie ma, jak funkcjonuje amerykańskie prawo, ale się wymądrza. Oj, chyba ta wizyta Obamy jednak  nie przebiegała tak, jak prezydencki pałac by sobie życzył ( co mnie cieszy).  Teraz za karę Ameryka będzie zbierała bańki od prezydenckich doradców. 

To nie jest tak, że na byle skargę prokuratura natentychmiast wydaje nakaz aresztowania. W przypadku S- K, facet był na etapie opuszczania USA, to i musieli go capnąć.  Policja nie przekazuje mediom nagrań z zatrzymania, tylko media same je nagrywają i emitują.  Dla p. Lityńskiego, obrońcy wolności obywatelskich, jest to niezrozumiałe, ba! naganne. Wg  pana Lityńskiego prawo obywatela do informacji  ma być sterowane przez władzę - i już!

Bo tak.  

Bo obywatel na "właściwy" odbiór informacji jest za głupi i bez światłej ingerencji władzuchny może dojść do jakichś straszliwie  szkodliwych wniosków. Szkodliwych dla siebie, rzecz jasna, bo przecież władzuchna lepiej od niego wie, co dla niego dobre,  a co nie. 

Aż dziw, że wrażliwe serduszko pana Lityńskiego nie zapłakalo nad traumą takiego obywatela, który  m u s i  oglądać sceny zatrzymywania, bo inaczej nie zaśnie! Dzieci - won od dobranocki! -  przełączamy na   n j u s y. Nie ma innego wyboru, koniec kropka, klamka zapadła. 

 "Dominique Strauss-Kahn stracił wszystko – stanowisko i sympatię opinii publicznej."

Stanowisko i sympatia opinii publicznej, to nie jest WSZYSTKO, szanowny panie Lityński. Doprawdy, istnieją jeszcze inne wartości, choćby pieniądze  ( na brak których jakoś dziwnie ten żarliwy socjalista nie narzeka), czy wspomagająca w trudnych chwilach żona.  

Pan Lityński, zasłużony obrońca godności, ani słowa nie poświęca  kobiecie, która twierdzi, że została przez S-K skrzywdzona. Przejęty polemiką z dziennikarzem,  w   o g ó l e  nie wspomina o jej godności, jej prawie do pracy w spokoju, jej bezpieczeństwa i jej przeżyć.

Wiem, że w Europie amerykańska determinacja w obronie pokrzywdzonych kobiet jest mało zrozumiała  - tylko czy wypada się tym chwalić? 

 Widok  prominenta  w kajdankach działa odstraszająco na potencjalnych amatorów figlów z amerykańskimi pokojówkami, kiedy te sobie tego nie życzą. Albo lekarzy, którym się w głowach poprzewracało. Działa jak kubełek zimnej wody na innych.  

Takie to życie już jest - czasami pod górkę czasami z górki, zaś godność starucha lepiącego się do młodych kobiet...  sorry, sam ja sobie odebrał!

 

Kaśka

 

 

Pyzol
O mnie Pyzol

Panie, daj mi odwagę, aby zmienić to, co zmienić mogę, pokorę, aby w pokoju pogodzić się z tym, czego zmienić nie mogę, i daj mi mądrość, aby odróżnić jedno od drugiego.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (25)

Inne tematy w dziale Polityka