ABB pochodzi z rozbitej rodziny. Jak piszą, jego kontakty z ojcem urwały się, kiedy miał ca 15 lat.
Ojciec zaniedbał wychowanie syna, teraz oznajmia, że nie chce go więcej widzieć. W ogóle, ale to w ogóle nie adresuje tego swojego zaniedbania.
"Powinien popełnić samobójstwo". No tak, to byłoby najlepsze rozwiązanie kłopotów rodzinnych starszego emeryta, który chce żyć w spokoju na wsi.
Niewinny. Zupełnie.
Kaśka
Panie, daj mi odwagę, aby zmienić to, co zmienić mogę, pokorę, aby w pokoju pogodzić się z tym, czego zmienić nie mogę, i daj mi mądrość, aby odróżnić jedno od drugiego.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka