Przed chwila Kuczyński wychwalał Tuska, twierdząc, że jego bokserska wrzutka o debatach, to standard "krajów cywilizowanych".
W krajach cywilizowanych polityk, b. minister i komentator polityczny, który pozwoliłby sobie na wyrażenie nadziei na całkowitą zapaść kraju byle przeciwnik padł, nie ma wstępu do programów telewizyjnych szanujących się stacji. Tak - za takie jedno zdanie zostałby pogrzebany przez w i o d ą c e media.
Interesujący to przyczynek do gatunku cywilizacji praktykowanej zarówno pana K, jak i TVN24.
Przejecha się też po Gilowskiej, która jakoby nie miała prawa opowiadania się za opcją polityczną, ponieważ jest członkiem Rady Polityki Pieniężnej. Pragnę więc przypomniec, że we Francji o stanowisko prezydenta zamierzał ubiegać się szef Międzynarodowego Funduszu Walutowego, D. Strauss-Kahn, z nader jasno określonymi politycznymi sympatiami, których bynajmniej nie ukrywał.
No, ale pan K. Francje nieźle zna, więc pewnie wg niego nie jest to kraj cywilizowany, w którym łamanie prawa ma miejsce na każdym kroku ku uciesze wyborców oraz politycznych analityków.
Kaśka
Panie, daj mi odwagę, aby zmienić to, co zmienić mogę, pokorę, aby w pokoju pogodzić się z tym, czego zmienić nie mogę, i daj mi mądrość, aby odróżnić jedno od drugiego.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka