Krzysztof Mączkowski Krzysztof Mączkowski
279
BLOG

Nie będę płakał po Michaelu Jacksonie ...

Krzysztof Mączkowski Krzysztof Mączkowski Kultura Obserwuj notkę 0

Przepraszam za mocne słowo na początku, ale szajba, jaka odbywa się w przestrzeni publicznej po śmierci "króla popu" Michaela Jacksona już dawno przekroczyła zdrowy rozsądek i poziom przyzwoitości.

Śmierć każdego człowieka jest dramatem, tym bardziej gdy umiera człowiek w pełni sił - Jackson miał niespełna 51 lat - i z tego tytułu należy się refleksja nad człowieczym losem.

Jednak Jackson's show jakie teraz się odbywa z takąż refleksją ma niewiele wspólnego - tanie szlochy, pobieżny smutek, ostentacyjne wspomnienia i płytkie wpisy we wszelkich forach internetowych poświadczają, że płytki świat a la McDonald nie buduje głębokich relacji i odczuć. Pojawiające się czasami takie idiotyczne wpisy, jak "śmierć Jacksona jest gorsza od śmierci papieża" - promowane niedawno przez jeden z polskich portali internetowych - w pełni wskazują na płytkość refleksji w debacie publicznej na jakikolwiek temat.

Za miesiąc niewielu - no może poza fanatycznymi wyznawcami - będzie łkało i wspominało MJ. Nie będzie się to po prostu medialnie opłacało. Znajdą sobie inne medialne wydarzenia i w błysku reflektorów będą zaspokajać swoje ekshibicjonistyczne ego.

Jako kontrreakcja dla takich egzaltowanych postaw zawsze pojawia się pokusa szyderstwa i totalnego obśmiania, jaką do perfekcji opanowali Kuba Wojewódzki i Michał Figurski w Porannym WFie w EskaRock. Jednak nie o takie przepychanie w takich sytuacjach chodzi.

Parę lat temu, po śmierci papieża właśnie, furorę miała zrobić koszulka z napisem "nie będę płakała po papieżu". Idiotyczna artystyczna prowokacja. Użyłem podobnej w tytule - jednak bardziej chcąc przywrócić debatę publiczną na umiarkowane tony.

Zachwyty nad MJ nie powinny przesłonić faktu zarzutów prokuratorskich wobec Jacksona o molestowanie dzieci, ani faktu, że NeverLand i cała działalność tego piosenkarza doprowadziła do stworzenia 500-milionowego długu.

Coś tu jednak do końca nie gra ...

 

 

 

 

PS. Wracam. Po długim czasie wracam. Ze zmienionym poglądem na życie w wielu wymiarach. Z wieloma - ciekawymi i nieciekawymi - doświadczeniami życiowymi. Kto chce być ze mną - zapraszam do lektury zapisów z Terytorium Komanczów ...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura