Krzysztof Mączkowski Krzysztof Mączkowski
431
BLOG

Przyjemna potrzeba kultury

Krzysztof Mączkowski Krzysztof Mączkowski Kultura Obserwuj notkę 0

Fascynacja muzycznym światem zespołu Strachy na Lachy spowodowała, że baczniej zacząłem przyglądać się kulturze. I tej wysokiej - z teatrami, operami, muzeami. Ale też tej popularnej - popu, klubów i MTV. Ciekawe w tych obserwacjach są konteksty kulturowe.

Kształt kultury zależy - zgodnie z klasyczną teorią antropologii - od środowiska, otoczenia, w jakim się kształtuje. Kiedyś to były tradycje oparte na obserwacji zjawisk przyrody, dzisiaj, tworzona w głównej mierze w środowisku dużych miast, zależy od mód i zmian cywilizacyjnych. A może to cywylizacje wyrastają z mód kulturowych? Zależność, jak sądzę, jest obopólna ...

Ludzie chodzą do kin na filmy, o których czytają w prasie, internecie lub o których rozmawiają ze znajomymi. Chodzą do filharmonii, bo przyciągają ich znane nazwiska. Inni chodzą do kościoła, bo chcą w kulturze znaleźć element sakralny, mistyczny. Jeszcze inni słuchają wykonawców muzyki klubowej, chodzą po muzeach i instalacjach (zawsze będzie mnie dziwić, jak zawrotną karierę zrobiło to słowo w obszarze kulrury). Grono odbiorców kulrury jest spore, bo też różnorodne są impulsy korzystania z kultury.

Przy obserwacjach kultury niezwykle ciekawym - może nawet ciekawszym niż grono odbiorców - jest grupa jej twórców. Zobaczcie Państwo, ile poezji się dziś pisze, ile książek! Ilu młodych ludzi próbuje dziś śpiewać! Młodzi i starzy piszą wiersze, książki, opowiadania, zakładają blogi. Świat słowa pisanego, choć wielokrotnie wieszczono jego upadek w dobie mediów elektronicznych, paradoksalnie wzrasta. Jedni piszą i odnoszą sukces, inni tylko dla siebie - ale każdy z nich czerpie z tego przyjemność i dla niej są gotowi poświęcić odrobinę swojego wolnego czasu. Tak, kultura sprawia przyjemność.

Zadziwiająca jest ilość lokalnych stracji radiowych. Teraz, gdy jeżdżę więcej po Polsce, co chwila natrafiam na różnorodne małe stacje radiowe - jedne grają bluesa, inne hip hop, rocka, klasykę, jeszcze inne wszystko co można nazwać śpiewem - swoistego rodzaju muzyczna bioróżnorodność.

Z prawdziwą przyjemnością słucha się spikerów tych stacji - słychać pasję, moc i wiarę w siłę tego, co robią. Wkładają w to całą swoją radość, energię i umiejeności. Poeci, pisarze, opowiadacze ... Tylu ich! Po co robią?  Pasje? Zainteresowania? Zarobek? Chęć przybodobania się? Sądzę, że robią to w każdego powodu po trochu.

Ile pism - kultowych, niszowych - powstało w Polsce! Mają zasięg krajowy, regionalny, ale i lokalny. Są wydawane i czytane. Książki! Muzea, pracownie artystyczne! Ile stowarzyszeń i fundacji!

Myślę, że w kulturze jest coś co nazwałbym potrzebą kultury. Każdy z nas ma potrzebę czerpania, niektórzy dawania kultury. Tutaj symbioza jest trwała. Jednych wzruszają obrazy i fotografie, innych melodie i dźwięki, inni sycą się słowem - ludzie piszą i czytają, śpiewają i słuchają, malują i fotografują i oglądają.

Każda cywilizacja stworzyła swoją kulturę. Wielkie kultury powstawały w Europie, ale i Ameryce. Swój urok mają też kultury mniejsze, społeczności lokalne.

Człowiek potrzebuje kultury. I nie jest to może jedna z tzw. potrzeb życiowych, takich jak pożywienie, woda, dom, pokój, ale - jak się okazuje - też do życia są niezbędne.

 

 

 

Dwa oblicza kultury:klasyczna twarz Anny Netrebko i popowa twarz Anastacii:

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura