Lubię wszelkiego rodzaju sondy, podsumowania, hasłowe kojarzenia zjawisk, pojęć i problemów, ogłaszane przez różne media.
Są one zawsze dobrym momentem do zastanowienia się nad sprawami, o których normalnie się myśli, bądź nie myśli się w ten sposób. Już nie mówię o tym, że dają one okazję do – cichego co prawda, na własny użytek – postawienia się choć na chwilę przy tych wielkich, pięknych i mądrych, których te redakcje o zdanie pytają.
Niezwykle ciekawą, bo wymagającą, jest ankieta Wysokich Obcasów Extra dotycząca podsumowania pierwszej dekady XXI w. Z wielości nazwisk, pojęć, zjawisk i zagadnień trzeba wybrać najważniejszą ideę, kobietę, mężczyznę i rzec odchodzącej dekady. Trudne to zadanie, ale ciekawe, prawda? No to próbujemy …
Idea. Cały XX i początek XXI w. to okres kształtowania się wieli idei, poglądów i systemów politycznych. Z nich wszystkich najważniejszą, bo najbardziej uniwersalną, moim zdaniem ideą jest wolność.
Konserwatyzm, czy liberalizm, socjalizm, czy monarchia, jakikolwiek inny ustrój wolność ma wpisaną do katalogu zasad swojego funkcjonowania. Bardzo często jest ona jedynie papierowym zapisem i figurą jedynie teoretyczną, jednak jest pewnym „dobrem”, o którym myśli wielu. Wolność najróżniej jest interpretowana – jako zasada wolności od albo wolności do. Niemniej jednak jest zasadą najbardziej powszechną i najbardziej pożądaną.
Idea wolności zmniejsza napięcia między systemami politycznymi, wykreśla obszar swobody. Wolności ułatwia życie nawiązywanie kontaktów, otwiera na świat, zbliża ludzi i państwa, regiony i poglądy. Jest idealnym spoiwem między różnicami poglądów – jeśli tylko się tego chce. Wolność nadaje życiu powiew świeżości, poszerza krąg poglądów. Patrząc na to, co dzieje się w polityce światowej, widząc ile zła się jeszcze na świecie panoszy, wolność można uznać najpiękniejszą ideę początków XXI w.
Inną, tym razem niepolityczną, ideą ważną dla początku tego wieku jest ekologizm. Pierwszy raz świadomie stawiam ekologię jako pewnego rodzaju filozofię. Nie chodzi mi w tym momencie o różne ideologiczne oblicza tej idei (niekiedy bardzo głupawe i szkodliwe), ale o styl życia uwzględniający potrzebę ochrony środowiska i minimalizowania negatywnego wpływu człowieka na jego własne otoczenie. Chodzi mi o ekologię w naszym codziennym życiu prywatnym i zawodowym – począwszy od segregacji odpadów i niepalenia śmieci w domowych piecach, a na potrzebie ochrony zasobów wodnych skończywszy.
Kobieta.Niezmiennie od dawna – Grażyna Torbicka. To nadzwyczajne połączenie niezwykłej inteligencji, uroku, blasku, kompetencji, urody, skromności, atrakcyjności, elokwencji, spokoju, radości, piękna, wiedzy. Wszystkiego „naj” w jednej osobie.
Mężczyzna. Nie wiem… Mam kłopot. Jan Paweł II? Wartość jego posługiwania poznaliśmy po jego śmierci, a to też jest udziałem tej dekady.
Rzecz. Pierwsza dekada to niewątpliwie czas Internetu i całego obszaru z nim związanego. Powstający świat w sieci jest fenomenem kilku ostatnich lat. Co prawda, sam Internet i narzędzia do jego obsługi są znane już dłużej, jednak od niedawna nastąpiła eksplozja pomysłów związanych z jego użytkowaniem.
Internet dzisiaj to nie tylko gry i świat rozrywki, ale przestrzeń prowadzenia polityki, ogłaszania idei i dyskusji politycznych. To jedno wielkie narzędzie pracy, dostępu do informacji potrzebnych do działalności zawodowej. Internet to społeczności środowiskowe i zawodowe, to świat blogów coraz częściej uznawanych za równoprawne mediom tradycyjnym.
Internet to świat funkcjonowania wielkich koncernów i wielkich nazwisk, ale to również narzędzie przydatne do prawie każdej czynności prowadzonej przez przeciętnego zjadacza chleba.
Inne tematy w dziale Rozmaitości