Kula i Filozofia Poznawcza czyli Atrakcyjna Blondynka Z Dużym Biustem

Jest na tym padole kilku panów, co przed taką Kulą ucieczki spektakularne im czynić wypadło, względem mojej wielkiej na człowieka otwartości, skutkującej u owych panów bezlitosnym obnażeniem charakterologicznych słabości.  Dumą mnie napawa jednakowoż, jak na Agentkę w znaku Bliźniąt urodzoną przystało, gdy taki męski osobnik moje komenty usuwa, albo mnie zbanuje na tak zwanych Salonach.  Potwierdza to, ku mej uciesze, że teorie w temacie męskich strachów przed kobietą, w praktyce mają zastosowanie.  Względem jednakowoż, ze ja stronnicza nie jestem, bo mnie już o niechęć do facetów podejrzewano, tak ja dzisiejszą notkę poświęcę duszy kobiecej i kobiecej natury zgłębianiu. 

W celu Filozofii Poznawczej w temacie kobiecej natury i tęsknot, tak duszy, jak i ciała, materiałem badawczym się mnie posłużyć wypadnie, w temacie ogłoszeń matrymonialnych umieszczanych przez panie w polonijnej prasie, co ją można kupić w Dojczlandzie.  Ogłoszenia owe, także samo jak owa prasa to podkreśla zaś,  "w ORYGINALNYM brzmieniu, bez poprawek gramatycznych i ortograficznych" ja tu przytoczę.  Aby zaś pewną przyjemność zrobić niektórym panom, zacznę od tego, co owych panów najbardziej kręci:

"Mara 48/158 blondynka duży biust, wolna, łowię ryby, lubię turystykę, pozna pana, towarzysza na ryby do sexu i przyjaźni, a także na stałe.  "

Wiadomo, że duży biust to atut jest wielki u kobiety i jak raz, nawet wędkarz rybę przepasuje,  gdy na biusty się zagapi.  Jak jednakowoż, w ten tekst powyższy analizujonistycznie spojrzeć, tak można wywnioskować, że być może nie o seks z blondynką się tutaj rozchodzi, ale perwersyjne przyjazne uczestnictwo w uprawianiu seksu z zimnokrwistymi zwierzętami.  Weźmy zatem następną panią pod uważanie, co ona miłości do zwierząt, szczególnie oślizłych,  nic nie wspomina:

Wolna 48/160/62 zadbana, młody wygląd Mannheim, sexoholiczka, pozna Pana w celu matrymonialnym, lubiącego umilać te chwile w wyjątkowy sposób.  "

Tu, jak sobie wyobrażam, niejeden pan wypieków dostaje, bo nie dość, ze seksualnie niewyżyta, mając lat 48 ma jeszcze młody wygląd miasta Mannheim, tak jeszcze małżeństwo jest gotowa zawrzeć.  Psychologicznie jednak analizując, to taki, co się na te rewelacje skusi, nieboszczykiem skończyć może, gdy w noc poślubną na jaw wyjdzie, że w temacie umilania chwil intymnych nastąpiła charakterologicznych skłonności niezgodność.  Idźmy zatem dalej, zanim na jaw wyjdą różnorakie, alkowy mroczne tajemnice:

"Miła pani po 50 - tce, bez nałogów i zobowiązań, pracująca, poznam pana do 65 lat (.  .  .  ), którego stać będzie o mnie zadbać, ku radości obojga.  Cel matrym.  "

Tutaj mamy do czynienia z tak zwaną Kokieterią Babską.  Facet może być w ten deseń i o 15 lat starszy, ale musi okazywać radość życiową.  Radość dawania bowiem, szlachetną jest charakteru cechą, a opiekuńczość męska, cenioną bardzo u kobiet.  Niestety, tej pani ja męża nie wróżę, bo czasy takie nastały, że się role w dbaniu o siebie odwrócić raczyły.  W tym celu ja ogłoszenie męskie, aby wszystko było jasne w temacie Filozofii Damsko - Męskich Oczekiwań Naszych Czasów, w ten deseń przytoczę:

"Szukam młodą czarownicę niepalącą, gotującą z miotłą, która potrafi służyć"

Tak to zatem, nie czarując się zbytnio w temacie, czego od kobiety oczekuje dzisiejszy facet, do następnej się odniosę kandydatki:

Nie piękna i nie bogata docześnie 60 lat, pozna praktykującego katolika ze zdrowym rozumem na dobre i złe, zmotoryzowanego, bez nałogów i zobowiązań.  "

Rozumnie posługując się tak zwaną Logiką, nijak ja tej kobiety nie mogę jednakowoż zrozumieć.  Czy bowiem jakowyś facet ze zdrowym rozumem, zada się, po katolicku na dokładkę, z takową sześćdziesięciolatką, co ani ona piękna, ani nie bogata? Gdyby się bowiem o jakowegoś grzesznego zboka rozchodziło, tak wiek owej pani mógłby być atutem w temacie wyuzdanego seksu bez żadnych ograniczeń, jednakże i to jakoś mnie się jawi bezrozumnym, względem, że obserwacje i badania przeze mnie prowadzone, niezmiennie wykazują, że jak facet chce mieć seks bez ograniczeń, to jak i owszem, ale nie z podeszłą w latach infantylną kobietą.  W ten deseń, ja tu młodszą panią wytrząsnę z rękawa:

"Atrakcyjna, przebojowa, wykształcona dziewczyna (29) kochająca podróże, literaturę piękną, sport, pozna pana na dobre i na złe.  Ślązacy i Górale nie dzwonić.  "

O, tu mnie ta super laska tak zafrapowała, że sama zadzwoniłam do niej.  Nie, żebym ja baby sobie szukała, ale względem tego, że chciałam się dowiedzieć, dlaczego Ślązak czy Góral u niej szans nie ma.  Niestety, względem, że numer takiej Kuli jest z tych,co się nie pokazując nikomu, przestrach wzbudzają, tak ta miła panna, mimo swej przebojowości, telefonu ode mnie nie odebrała.  W ten deseń, wyjścia nie mając, temat polonijnych ogłoszeń, na okoliczność wyższości Gorola nad Góralem, że o śląskich Hanysach ja nie wspomnę, postanowiłam zgłębiać filozoficznie dalej...

c.  d.  n.