Obserwowany we wszechświecie ogromny deficyt antymaterii sprawia kłopot fizykom zajmującym się sprawami fundamentalnymi. Niektórzy, chcąc im pomóc, zastanawiają się, czy w otaczającym nas świecie materialnym jest może antymateria, której z jakichś powodów nie dostrzegamy. Wysiłki, poszukiwania i przemyślenia trwają.
Dzisiaj jest 8 marca ustanowiony i obchodzony jako Dzień Kobiet, a takie święto również skłania do przemyśleń. Zastanawiam się nad tym, co najbardziej skłania nas mężczyzn do uznania kobiet za istoty wyższe, godne wszelkiego szacunku, uwielbienia, miłości i wszelkiego innego docenienia ich wartości. Co najbardziej sprawia, że chcemy je kochać, otaczać opieką, bronić i nimi się zachwycać. Nie mam żadnych wątpliwości, że najważniejszym ze wszystkich powodów jest to, co wyraża się we wszelkich i różnorodnych przejawach macierzyństwa, którym wyłącznie one są wyróżnione i obdarowane.
Patrzymy na te przejawy macierzyństwa trochę z boku, ale przecież widzimy je bardzo wyraźnie, wzruszają nas, czasem budzą lekką zazdrość. Od tych pierwszych rozterek i niepokojów wkrótce po poczęciu, przez cały okres najściślejszego związku matki i dziecka w życiu łonowym, przez trudności i ból aktu urodzenia, aż po długie lata dzieciństwa, gdy miłość matki do dziecka wypełniona jest troskami, poświęceniem, wychowaniem, wrażliwością i wspólnymi radościami, które będą zapamiętane na całe życie. Także po postrzyżynach, gdy ojciec stara się podjąć swoją szczególną rolę, matka pozostaje zawsze świadoma swoich powinności i dba o los swoich dzieci ile sił staje, aż do końca. Tak, nie mam wątpliwości, że macierzyństwo jest dla mnie tym najważniejszym elementem kobiecości i obejmuje ono także te kobiety, które z różnych powodów nie mają własnych dzieci, ale wiedzą, czują i doceniają wagę tego powołania.
Dlatego, doceniając także wiele innych pięknych cech i zalet Pań, ale głównie z pamięcią o wspaniałym powołaniu do macierzyństwa, składam Paniom w dniu ich święta najgorętsze życzenia, by historycznie utrwalony hołd, szacunek i uwielbienie mężczyzn dla Kobiet przetrwał w Polsce na zawsze. By przetrwał wraz z obyczajowością, która ten szacunek polskich mężczyzn wyraża w życiu codziennym, w znacznej odmienności od obyczajów panujących w innych krajach.
Powiedziawszy to, z przykrością stwierdzam, że osoby, które podając się za kobiety odrzucają macierzyństwo w najgorszy możliwy sposób i domagają się prawa do aborcji, a więc prawa do zabijania nienarodzonych dzieci, nie są dla mnie kobietami i stawiam hipotezę, że są prawdopodobnie anty-kobietami. Często osoby te demonstrują również swoją niechęć do mężczyzn i może to być dodatkową wskazówką, że tak jak cząstka i anty-cząstka różni się ładunkiem elektrycznym, tak je odpycha od mężczyzn jakiś rodzaj ładunku, który dla anty-kobiety może być przeciwny do tego, przyciągającego normalne kobiety do mężczyzn. I jest jeszcze jedna cecha antymaterii – jest nią zdolność do niszczenia materii w procesie anihilacji. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że ludzkość wymrze, jeśli te osoby zdominują świat. Tym osobom żadnych życzeń dzisiaj nie składam.