Kruk63 Kruk63
265
BLOG

Jest wakat po PO, kto chętny?

Kruk63 Kruk63 PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Nie ma co ukrywać, tworzy się pokaźna próżnia polityczna po upadku znaczenia partii opozycyjnych czyli PO i .Nowoczesna. W sumie to ugrupowania te same ciężko zapracowały na swój wynik podnosząc larum przy każdej rządowej próbie naprawiania zbyt daleko idących nieprawidłowości, w różnych elementach struktur organizacji państwowych i za każdym razem, szambo wylewało się szerokim strumieniem przez ekrany telewizorów. Wielu ówczesnych wyborców Platformy Obywatelskiej z zaskoczeniem uświadamiało sobie, że przypadki degrengolady traktowane wcześniej jako incydentalne, okazywały się regułą. PiS straszy ciemnogrodem, ale PO to już kompletny rozkład i brak jakichkolwiek instynktów moralnych. Nic więc dziwnego, że PiS osiąga obecnie trzykrotnie wyższy wynik w sondażach. Wyborców partii (określę je wspólnym mianem) laickich zwyczajnie zatkało i już nie za bardzo spieszą się z poparciem dla swoich dawnych idoli. Pozostała tylko wierna gwardia i to ona robi szum medialny, odwracający uwagę od przejmującej ciszy po kątach. Natura nie znosi próżni i już Kukiz15 wyraźnie sposobi się do przejęcia bezpańskiego elektoratu – na początku majstrując odważnie i z powodzeniem (;) przy ustawie o dostępie do broni. Jednak z ugrupowania piosenkarza, taki sam lider opozycji, jak z koziej d… trąba. Trzeba szukać głębiej, odważniej, bardziej po Polsku, aby podbić stawkę położoną przez PiS na stole. Proszę zauważyć, że głównym, wspólnym motywem ostatnich wojen politycznych od 2005 roku, są kwestie dotykające religii. Jedni ciągle chcieli zacisnąć pasek, a drudzy z kolei popuścić. Przez ponad 10 lat ludzie, z nieustającym zaangażowaniem walczyli o swoją wizję. Wniosek z tego taki, że elektorat po PO zachęci deklaracja wyraźnego rozdziału państwa od religii.


Wniosek drugi. Niefortunne przypadki rozpasania, prywaty, czy wręcz złodziejstwa, będące niechlubnym dorobkiem obecnej opozycji, stają się oczywistym memento i od tej chwili kwestie moralne, będą silnym wyznacznikiem wartości partii aspirujących o schedę. Jak tu pobić PiS, który kwestie moralne wynosi dosłownie pod niebiosa? Nie ma co ukrywać, że Polska w chwili obecnej to jest ugór pod względem i organizacyjnym i gospodarczym. Żerują na nas niezliczone sępy o najczęściej obcym rodowodzie i gdzie nie spojrzysz, tam sytuacja woła o pomstę do nieba. Pewne takie sprawy, jak np. nadrzędność interesów wielkiej pharmy nad procedurami medyków jeszcze przepchnąć się nie da, tak samo jak haniebny pomysł, aby deficyt budżetowy finansowały banki prywatne (oczywiście zagraniczne). Ale np. równość podatkowa podmiotów krajowych i zagranicznych już pewnie tak. Chodzi mi o to, aby odwaga cywilna była taką dominującą cechą moralną. Jestem przekonany, że pokazanie jak to święty PiS nas urządził i ile społeczeństwo dopłaciło do ich bojaźliwości, albo asekuranckiej postawy wobec naszych suwerenów (tak tak, tego też nie ma sensu ukrywać), mocno obniży notowania partii rządzącej, a aspirantowi podniesie.


Takich wniosków pewnie zebrałoby się całkiem sporo, ale mnie już nie chce się pisać. Niech każdy sobie sam dopowie.


Kruk63
O mnie Kruk63

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka