A może debata z L. Balcerowiczem?
Witam
I litości...! Każdy z Nas ma prawo do kilkunastu dni odpoczynku! Po całorocznej harówie te dzieścia dni jest zbawieniem. Polityka, gospodarka a nawet tragedia smoleńska (zamach?)... przegrywa z bryzą fal, szumem lasów, sprzątaniem jachtu i stawianiem masztów... flautą lub szkwałem. Te niesamowite i szczere "a hoj!", wyspy z grillowanym kurczakiem, czy też wylewanie wody po "sterowanej przewrotce" bywają ważniejsze teraźniejszo niż wszystkie Wołania o Przyzwoitość!
Tak... winno być wedle myślenia "idiotów III RP"! I według nich to powinno być rolowane w nieskończoność! JA NIE POTRAFIĘ!
Kolega wysłał do mnie sms-a, abym przeczytał "nowe rewelacje" niejakiego "prof. L. Balcerowicza vel. Buchotza". (jeżeli pomyliłem się w Żydowskim nazwisku rodowym niejakiego Polaka L. Balcerowicza... to proszę o jego osobiste sprostowanie i od razu wielkie przeprosiny... ale nie można przecież wstydzić się swoich przodków?). Może i powinienem zmilczeć jego prymitywną monotematyczność, ale - jako ekonomista - po prostu nie jestem w stanie zdzierżyć prymitywizmu ekonomicznego głoszonego przez tego Pana?
Pisałem o nim wielokrotnie. Przytoczę fragmenty mojego jednego posta (nie tego, który kwestionuje akurat jego umiejętności zawodowe i naukowe.. a niech poszuka sobie "skurkowaniec"!)...:
"Genialne! Reaktywować politycznie polskiego Geniusza Ekonomii. Pewnie będzie i geniuszem we wszystkim czego się raczy "dotknąć"!. L. Balcerowicz to przecież Geniusz i postać dla Polski XX wieku najważniejsza, najcnotliwsza, najgenialniejsza, która zmieniła nasz kraj w oazę bogactwa i szczęśliwości oraz dobrobytu wszelakiego. Półbogu L. Balcerowiczu wróć i prowadź nas - zdają się wołać niektórzy politycy PO!
Sam Półbóg, jak na Geniusza przystało, oczywiście się waha i podchodzi do pomysłu z rezerwą... ale geniusze mają pierwotny ciąg do władzy (L.B. już raz dał temu wyraz stając na czele UW). Ale nawet w przypadku występowania choć cienia szansy na kandydowanie i Prezydenturę, Geniusz musi mieć jakieś marzenia i cele związane z uzyskaniem władzy! ((...)".
Otóż ten Pan po raz kolejny, jakoś monotematycznie właśnie, po raz kolejny - jako ekonomiczny oszołom - chce "prywatyzować". Mówi wprost: (jeżeli jest to prawda... ale z niejakim pseudo profesorem Bucholtzem miałem do czynienia i nie sadzę, żeby taka wydmuszka ekonomiczna zmieniła zdanie... bo po prostu nie potrafi!):
"Wyjście Skarbu Państwa z sektora energetycznego i sprzedaż części udziałów państwa w kilku największych firmach zmniejszyłyby potrzeby pożyczkowe Polski o ok. 70 mld zł, co odpowiada ok. 5 proc. PKB - oceniają eksperci z Fundacji FOR. - Mamy nadmierną, czyli szkodliwą obecność państwa w gospodarce, z punktu widzenia naszego rozwoju - powiedział przewodniczący FOR prof. Leszek Balcerowicz w środę podczas konferencji prasowej. Wyjaśnił, że udział państwa polskiego w gospodarce jest wyższy niż średnio na Zachodzie. - Odpolitycznienie gospodarki przez prywatyzację jest zasadniczą reformą. To reforma ustrojowa - dodał. Według niego prywatne firmy działają lepiej, poza tym politykom trzeba odebrać możliwość rozdawania stanowisk w firmach. Balcerowicz zaznaczył, że przyspieszenie prywatyzacji byłoby buforem, który wzmocniłby gospodarkę oraz zmniejszył przyrost długu publicznego, zanim zostaną przeprowadzone zasadnicze reformy m.in. finansów publicznych. - Jeżeli ktoś myśli o rozwoju naszej gospodarki, to musi myśleć o prywatyzacji jako o fundamentalnej reformie - powiedział Balcerowicz. Wskazał, że zgodnie z raportem OECD, informującym o odsetku dochodów z prywatyzacji do PKB w latach 2000-2007, Polska jest na końcu listy".
CZY!!!! Po takich, kolejnych deklaracjach nielojalności wobec Polski i Polaków winniśmy utrzymywać tego "ekonomicznego darmozjada"?
Jeżeli Szanowny Pan Buholtz poczuł się urażony... to proszę o jawną debatę ze mną...
Może jest tak, że ja się mylę! I jestem tylko malutkim magisterkiem godnym najwyżej lizania stópek L. Balcerowiczowi... Uwierzcie! Pragnę tego i chcę wierzyć, że ten ekonomista chce dobrze dla Nas i dla Naszej Polski! Jeżei tak jest to jestem w stanie "odszczekać" moje zarzuty... ale też publicznie...
Pozdroawiam
ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD... http://krzysztofjaw.blogspot.com/ kjahog@gmail.com
Krzysztof Jaworucki - KONSERWATYSTA W IDEI, WARTOŚCIACH ŻYCIOWYCH I POGLĄDACH EKONOMICZNYCH. EKONOMISTA I FINANSISTA. MIŁOŚNIK ŻEGLOWANIA I WSPINACZEK GÓRSKICH. PATRON DUCHOWY: BŁ. JERZY POPIEŁUSZKO, AUTORYTET MORALNO-ETYCZNY: ŚW. JAN PAWEŁ II, MENTOR POLITYCZNY: E. BURKE. Bł. Jerzy Popiełuszko: "Prawda jest niezmienna. Prawdy nie da się zniszczyć taką czy inną decyzją, taką czy inną ustawą"; "Gdyby większość Polaków w obecnej sytuacji wkroczyła na drogę prawdy, stalibyśmy się wolnymi już teraz"; "Zło dobrem zwyciężaj". Św. Jan Paweł II: "Jeśli ktoś lub coś każe Ci sądzić, że jesteś już u kresu, nie wierz w to! Jeśli znasz odwieczną Miłość, która Cię stworzyła"; "Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, ale kim jest, nie przez to, co ma, lecz przez to czym dzieli się z innymi"; Nie sposób inaczej zrozumieć Człowieka, jak w tej wspólnocie jaką jest Naród"; "Musicie być mocni mocą wiary i nadziei". Edmund Burke (1729–1797) – irlandzki filozof i polityk, twórca nowoczesnego konserwatyzmu, krytyk rewolucji francuskiej: "Naród jest organiczną całością ukształtowaną przez przeszłość i tradycje"; "Aby zło zatriumfowało, wystarczy, by dobry człowiek niczego nie robił"; "Wolność bez mądrości i cnoty? To jest zło największe z możliwych". Moja strona domowa: http://krzysztofjaw.blogspot.com/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka