amelka222 amelka222
71
BLOG

HELIKOPTEROWA KOMEDIA

amelka222 amelka222 Polityka Obserwuj notkę 5

Nie zdziwiłabym się, gdyby min. Bogdan Klich  kazał dzisiaj rozstrzelać w Morągu jakiegoś polskiego BOBRA.

No bo jak to było możliwe, że pan minister, organizujący całą tę hucpę "patryotyczną"na Mazurach, nie został poinformowany o tym, że w czasie uroczystości będą musiały wylądować w jednostce dwa helikoptery.

Samemu panu ministrowi udało się jakoś w całości i bez zewnętrznych przeszkód wydeklamować przesłanie do żołnierzy amerykańskich. Gorzej już poszło panu ambasadorowi Lee Feinsteinowi. Ledwo zaczął wychwalać swoich żołnierzy, kiedy nagły i potężny hałas nadlatującego (pierwszego) helikoptera wprowadził najpierw wszystkich w zdumienie, potem w konsternację... Na zadane polskiemu przybocznemu generałowi pana ministra pytanie : "co to? no, co to jest?" (można było to odczytać z ruchu warg pana ministra) - chyba pan B. Klich nie otrzymał odpowiedzi.. Wszyscy chyba wiedzieli tylko tyle, że to był po prostu JAKIŚ HELIKOPTER.

W pierwszym momencie pomyślałam, że to może Rosjanie przylecieli i przywożą wyposażenie rakietowe do montowanych właśnie w Morągu patriotycznych atrap, ale nie... Kiedy huk śmigłowca ustał, pan ambasador USA oświadczył tylko, że podziwia dodatkowo swoich żołnierzy za spokój, jaki okazali podczas przylotu wzmiankowanego wyżej ptaka powietrznego. Cóż, na Boga, żołnierze ci mogli zrobić? Nawet gdyby potraktowali go jak intruza i chcieli zetrzelić nieznany sobie obiekt latający, opakowania do przywiezionych rakiet i tak były puste.

 

Już sama nie wiem, po co była ta cała  żenada...

 

amelka222
O mnie amelka222

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka