Po wczorajszych informacjach o tym, że nie otrzymaliśmy z Rosji kompletu dokumentacji dotyczącej sekcji zwłok ofiar katastrofy
i że paczka zawiera m.in.: 27 akt sądowo-medycznych, 107 dokumentów dotyczących niezidentyfikowanych fragmentów ciał oraz materiały dotyczące 9 Osób niezidentyfikowanych
- trudno mi było zasnąć.
Myślami byłam z Rodzinami Smoleńskimi, z których dla wielu (jeśli nie dla większości), wątpliwości identyfikacyjne i pochówkowe wcale nie zakończyły się w dniach pogrzebów. Dla nich kolejna odsłona dramatu mogła się dopiero wczoraj rozpocząć.
Czy coś przeoczyłam? czegoś nie dosłuchałam? wiedziałam, ale mi "umkło"?
Skąd Tych 9 Osób niezidentyfikowanych? Jak to się stało i dlaczego? Czy One zostały pochowane w Polsce? Czy może jeszcze w Moskwie czekają na możliwość przypisania Im imienia i nazwiska?
A jak to się stało, że spopielone szczątki 1 Ofiary NN zostały jednak na Powązkach pochowane, wraz z innymi, 11 urnami?
Czy przynajmniej próbuje się ustalić domniemane personalia Tej Osoby?
Może tylko ja nic na ten temat nie wiem... Jeśli moja niewiedza wynika z gapiostwa, braku spostrzegawczości i ze zwykłej głupoty - przyrzekam, że notkę tę wywalę do śmietnika.
Ale chciałabym się upewnić.
Czy ktoś coś wie? Czy ktoś coś widział?
Inne tematy w dziale Polityka