Rexturbo w jednym ze swoich kometarzy na blogu Martynki * napisał ciekawe zdanie:
„Polacy utracili zdolności posiadania własnego państwa. To co zaczęło się w czasie rozbiorów - trwa do dzisiaj. Krótkie okresy niepodległości wynikają tylko z chwilowych problemów naszych sąsiadów.”
Napisałam w komentarzu, że
„Ta pełna goryczy ocena jest chyba prawdziwa. Ale i prawdziwy wydaje się sąd, że po każdej klęsce narodowej odradza się i wzmacnia kolejne pokolenie polskich patriotów.
Ich projekcje niepodległego, silnego i prawego państwa pozwalają trwać tym wartościom w świadomości narodowej i pozwalają oczekiwać na kolejną szansę.
Pytanie jest tylko takie:
dlaczego nie potrafimy, jako naród, sprostać wyzwaniom celu zupełnie nadrzędnego, jakim jest OBOWIĄZEK UTRZYMANIA NIEPODLEGŁOŚCI w dawanych nam co jakiś czas warunkach?”
I nie mogę wyjść z uścisku tego pytania. Jak z imadła.
Dlaczego nie potrafimy?
Dlaczego się nam nie udaje?
I - czy naprawdę mamy taki obowiązek?
* "Serum prawdy czy nowa strategia?"
L'amelka222
Inne tematy w dziale Polityka