„Ekologizm” na ustach hierarchów polskiego Kościoła. „…izm” dodany do ekologii stał się grożną ideologią zagrażającą nawet Kościołowi Katolickiemu. W wywiadzie abpa Jędrychowskiego są odwołania do Pisma Świętego, do roli człowieka, któremu Bóg oddał panowanie nad florą i fauną, pojawia się i Engels i ruchy lewicowe niszczące świat i rozkładające chrześcijaństwo za pomocą forsowanej ekologii czyli dbałości o środowisko naturalne otrzymane od Boga w darze – to wszystko stało się dla abpa Jędrychowskiego okazją do ostrego ataku na Gretę Thunberg i idei przez nią reprezentowanych.
Szesnastoletnia dziewczyna osiągnęła łamy światowych mediów prezentując swoje poglądy konsekwentnie od wielu miesięcy. Dla mediów to gwiazdka z nieba, aby zrobić z niej światową Jeanne d’Arc i wykreować na symbol walki z niszczoną Ziemią, planetą uginającą się coraz bardziej pod brzemieniem cywilizacji człowieka korzystającego od zawsze z jej zasobów. To wspaniała okazja, aby uczynić z dziewczyny, a w zasadzie już młodej kobiety żyjącej z kompleksem Aspergera, personifikację wszystkich problemów naszej matki Ziemi od której jesteśmy uzależnieni we wszystkim co nam daje życie i dobrobyt. Żaden polityk, hierarcha katolicki czy inny światowy autorytet nie potrafił wprowadzić na światową agendę tych wszystkich problemów tak dobrze jak uczyniła to postać Grety Thunberg.
Dla polskiego Kościoła jest dziewczynka z warkoczykami i ruch który reprezentuje na tyle istotny, że nawet dostojny hierarcha z Krakowa nie mógł go przemilczeć. Doszukuje się w nim wpływów lewaków, marksistów i komunistów, widzi światowy spisek z Sorosem i byłym wiceprezydentam Al Gore na czele, broni rodziny (??) i przypomina Pismo Święte. Nie mówi o zmianie klimatu, milionach ton pastyku na wysypiskach i w oceanach, nie proponuje walki z marnotrastwem żywności czy z milionami ton CO2 i innych trucizn produkowanych przez homo sapiens. Nie wspomina oczywiście, że jego przełożony papież Franciszek poparł walkę Grety a Watykańscy dostojnicy wprowadzają do katolickiego katechizmu pojęcie „grzechu ekologicznego”.
Abp Jędrychowski walczy. Ze środowiskiem LGBT, z tęczową zarazą, a teraz z Gretą Thunberg. Ostrzega nas, swoje baranki, przed następną zarazą zagrażającą nam, ludziom. Mamy nowych wrogów, nowe idee warte zwalczania przez katolicką hierarchię. I w jakimś sensie były poznański hierarcha z diecezji abp Peatza, coraz bardziej staje na czelu ruchu w polskim Kościele walczącym ze swoim przełożonym z Watykanu. W sposób dosyć szokujący bo to przecież polski hierarcha, nie byle kto bo ksiądz profesor E. Staniek modlił się o szybkie odejście papieża Franciszka do Domu Ojca. I mówił, że obecny Papież jest „ciałem obcym” w Bożym Kościele.
Polski Kościół, a przynajmniej ta jego część identyfikująca się z abpem Jędrychowskim, walczy. Nie walczy ze swoimi słabościami, błędami, zaniechaniami i grzechami, o których tak często się dowiadujemy, ale walczy ze światem, który w jego pojęciu coraz bardziej mu zagraża. Z ambony przeznaczonej do głoszenia Słowa Bożego zstąpił na polityczną arenę i wdał się w w dyskusje wywołujące konsternacje i sprawiające wrażenie walki z papiestwem. Czyżby brak kardynalskiego kapelusza dla krakowskiego metropolity miał z tym jakiś związek?
Polski Kościół z niezapomnianym kardynałem Wyszyńskim na czele jest ciągle z wzorem do naśladowania. Nieugięcie walczący z komunizmem, potrafiący bez politykowania zapełnić kościoły wiernymi wszedł w kryzys wraz z odejściem komunizmu. Współtworząc Okrągły Stół i „błogosławiąc” jego ustalenia wszedł w nową fazę swego istnienia. I jest do dzisiaj targany coraz nowymi wyzwaniami na które nie ma skutecznej odpowiedzi. I nie wydaje się, aby potrafił sobie z nimi poradzić.
Z dystansu ale nie z boku.
Anonimowych blogowiczów "tykam". Pan/Pani są dla mnie osobami z nazwiskiem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo