Lchlip Lchlip
1989
BLOG

Rodzinne blogowanie.

Lchlip Lchlip Polityka Obserwuj notkę 121

 

Marta Kaczyńska bierze przykład ze stryja. Co prawda w polityce nie zamierza uczestniczyć ale poruszanie politycznych tematów to już co innego. Komentowanie wypowiedzi osoby mogącej być Jej pradziadkiem a wypowiadającym się o swoich młodzieńczych latach jest dosyć pikantne. Ale prawdopodobnie pani Marta uznała że jest to jednak temat ciekawszy niż „sprawy zawodowe” Jej męża poruszane w mediach dokładnie w tym samym czasie. Prawdopodobnie przegląd obcojęzycznych medialnych tytułów jest zajęciem na którym pani Marta koncentruje się bardziej niż zapoznawaniu się z „nicowaniem” zawodowych koneksji swojej drugiej połówki.
 
Powstające rodzinne zamiłowanie do kontaktu z rzeszami internetowych czytelników jest ciekawym zjawiskiem. Odradzano pani Marcie zajmowanie się polityką ale wyrażanie osobistych opinii przecież nią nie jest? Ale jednak nazwisko które nosi do powinno uświadamiać że wszystkie wypowiedzi jakie są nim firmowane będą oceniane jednak inaczej niż anonimowego blogiera. Szczególnie jeśli dotyczą tematów związanych z tragicznymi wspomnieniami sprzed ponad 60 lat jednego z niewielu jeszcze żyjących, naocznych świadków okrutnej wojny.
 
Prezes Kaczyński pochodzący z powojennego pokolenia skonfrontowanego z wojennymi następstwami zajmuje się głównie aktualnymi problemami. Jego bratanica zwraca się ku przeszłości. Jej zwolennicy bronią oczywiście dobrego imienia blogierki gdyż komentowanie nierozważnej wypowiedzi oznacza atak na dobre imię rodziny Kaczyńskich. Nie jest istotne jaskrawe odwracanie uwagi od tematu pana Dubienieckiego i Jego polityczno-zawodowych powiązań natomiast „niszczenie” pani Marty jest oczywiste. Przez wiadomy zresztą ośrodek.
 
Obłuda, odwracanie kota ogonem i powracanie do retoryki mającej świadczyć o skoordynowanym ataku mediów na Bogu ducha winną blogierkę jest świetnym przykładem naciągania faktów i stosowania podwójnej moralności. Jakakolwiek polemika lub krytyka Jej wypowiedzi jest oceniana tak samo: niezasłużony atak na dziedzictwo Jej św.p. Ojca. Usiłuje się Ją przecież zastraszyć i zmusić do milczenia. A wyciąganie wiadomych kwitów na działalność Jej męża jest tylko medialną akcją mającą na celu skompromitowanie rodowego imienia.
 
Jarosław Kaczyński wypowiadał się za swoją Bratanicę informując nas o niepodejmowaniu przez nią politycznej działalności. Jednak jak widać pospieszył się trochę ze swoimi zapewnieniami. Być może uznał że tylko posiadanie partyjnej legitymacji świadczy o braniu udziału w polityce. Jak widać tematy poruszane w mediach a łączące nazwisko Kaczyńskich z praktyką adwokacką pana Dubieneckiego są równie dobrym powodem aby stosować mistewiczowskie metody manipulacji. Ubranej w szaty patriotycznego oburzenia.
 
 
Lchlip
O mnie Lchlip

Z dystansu ale nie z boku. Anonimowych blogowiczów "tykam". Pan/Pani są dla mnie osobami z nazwiskiem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka