Lchlip Lchlip
2545
BLOG

Smoleńska zasadzka Macierewicza

Lchlip Lchlip Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 76


Ponad rok temu została powołana przez ministra Macierewicza podkomisja smoleńska przy Komisji BWL. Dwudziestu jeden ekspertów na czele z dr. Wacławem Berczyńskim zajmuje się badaniem tragicznej katastrofy lotniczej. W ciągu 12 miesięcy nie wiadomo było, czym właściwie zajmują się eksperci, jakie badania i eksperymenty podejmują, jaki jest harmonogram i postawione SZCZEGÓŁOWE techniczne pytania. Wizja lokalna w Smoleńsku się nie odbyła, zwrot czarnych skrzynek nie posunął się ani o krok do przodu, budżet podkomisji nie został wykorzystany a jego największą część pochłaniają prawdopodobnie wynagrodzenia dla 21 członków.

Kolejna, siódma rocznica katastrofy już niedługo i być może z tego właśnie powodu minister Macierewicz uchylił rąbka tajemnicy prac utajnionej podkomisji prezentując kolejną teorię, tym razem o „zasadzce”, jaką Rosjanie zgotowali polskiej delegacji. Tym razem okazuje się, że piloci TU-154M podjęli, „na właściwej wysokości i we właściwym miejscu” decyzję odchodzenia na drugi krąg i „udało im się to w ostatniej chwili po dramatycznych sekundach obserwowania, jak samolot wbrew ich woli schodzi coraz niżej”.  „Dla każdego pilota jest oczywiste, że stało się tam coś strasznego, coś co uniemożliwiło realizację decyzji kapitana a obowiązkiem komisji badającej katastrofę jest ustalenie przyczyn takiego zdarzenia.”

We wrześniu ubiegłego roku pan Macierewicz mówił: „działania nawigatorów rosyjskich miały na celu doprowadzenie do katastrofy.
Raport parlamentarnego zespołu podawał w kwietniu 2015: „Jeszcze przed pierwszym uderzeniem w ziemię nastąpiła potężna eksplozja w kadłubie samolotu, która zniszczyła jego oraz zabiła większość pasażerów. Końcowym etapem katastrofy był wybuch w prezydenckiej salonce już po uderzeniu samolotu w ziemię."

Teorii smoleńskich pana Macierewicza przybywa. Jak zwykle są one naukowe, bezsporne, bez cienia wątpliwości, z całą pewnością możliwe, graniczące ze 100% pewnością i pokazują bezprzykładne dowody fałszerstwa poprzedniego rządu a za takie działania ponosi odpowiedzialność przede wszystkim Donald Tusk.

Przed każdą rocznicą straszliwej katastrofy prezentuje Macierewicz „postępy” prac prowadzonych i powoływanych przez niego samego (pod)komisji. Za każdym razem dowiadujemy się czegoś nowego. Każda rocznica smoleńska to już bliskie odkrycie „prawdy” i oskarżenie winnych potwornej „zbrodni”. W rzeczywistości przedstawiany obraz wydarzeń jest coraz bardziej pogmatwany, jedna teoria nie wyklucza następnej, ekspertów już zupełnie nie słychać a zakończenia czegokolwiek nie wiadomo, kiedy się spodziewać.

Jedno jest właściwie tylko pewne: następna rocznica katastrofy TU-154M odbędzie się za rok.

Lchlip
O mnie Lchlip

Z dystansu ale nie z boku. Anonimowych blogowiczów "tykam". Pan/Pani są dla mnie osobami z nazwiskiem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka