Lchlip Lchlip
4166
BLOG

Zabójstwo, Owsiak, akty zgonu i „czysty przypadek” rządzących

Lchlip Lchlip Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 215


Polacy liżą rany. Takie przynajmniej wrażenie powstało po zabójstwie polityka na oczach całego świata. Nawoływania do opamiętania rozlegały się ze wszystkich stron. No bo przecież zabójstwo straszliwe, chociaż podobno dokonane przez psychopatę. Na tyle jednak trzeżwego , aby wykrzyczeć swoje polityczne-osobiste przesłanie za ukaranie rozbojów których był sprawcą. Odgrażał się i okazja się przytrafiła. W czasie gdańskiej akcji WOŚP. Morderstwo prezydenta Adamowicza, tak systematycznie krytykowanego przez obecne władze, poczas imprezy organizowanej przez Owsiaka, od wielu, wielu lat równie bezwględnie zwalczanego przez polską prawicę.

Po kilku dniach szoku, nawoływań do opamiętania, pojednawczych zapewnień władzy i ostrych wystąpieniach szefa policji, sytuacja wraca do „normy”. Hejt rozlewa się w sieci jak wcześnieji, nawoływania do zatrzymania ekspansji „lewaków” przeciwko mowie nienawiści powracają ze wzmożoną siłą, w sieci wyjaśnia się jak działał zabójca, i jakich noży używa się do tak szybkich zabójstw, a teorie spiskowe na temat motywów mordercy i jego ewentualnych zleceniodawców pączkują na forach. Jednocześnie coraz głośniej o umorzeniu śledztwa przeciwko twórcom wirtualnych aktów zgonu wśród których znajdował się Paweł Adamowicz. Prokuratura umarzająca śledztwo napisała: „grafiki (przp. mój: tzn. akty zgonu) są wyrazem subiektywnej, ale dozwolonej oceny zachowań polityków”.

Pawłowi Adamowiczowi nie jest już dane „zachowywać się”.

Smierć Jana Pawła II, chociaż spodziewana, była szokiem. Katastrofa smoleńska też była szokiem. Tudzież zabójstwo działacza PiS-u Marka Rosiaka. Z okazji śmierci świętego Papieża przywoływano wiele jego nobliwych cytatów o miłości, miłosierdziu, nienawiści i jej owocach. Póżniej również, coraz rzadziej jednak i rzadziej. Teraz już nie są przywoływane, już się nie pamięta i mało komu jeszcze pasują. Nauki wielkiego Jana Pawła II-go odeszły w niepamięć i nawet Kościół już ich nie przypomina. Kościół milczy, gdyż tak jak i Polska jest podzielony. Dzisiaj już mało kto powołuje się na chrześcijańskie wartości w walce z panoszącą się naokoło nienawiścią, często przekraczającą granice cywilizowanych narodów.

Polacy budzą się na moment z letargu aby szybko wpaść w jego objęcia bo przecież są interesy partyjne, bo nie można stracić rządu dusz albo poddać się lewackiemu, cokolwiek by to zresztą miało znaczyć, obiektywizmowi i próbować zobaczyć , że szacunek wobec śmierci znanego polityka nie jest jednoznaczny z akceptacją jego poglądów. I dlatego „spóżnienie się” na moment 1-minutowej ciszy znaczy coś więcej niż tylko szczeniackie i hańbiące zachowanie. To Po Prostu policzek wobec milionów Polaków od sprawujących władzę reprezentantów SUWERENA. Polskie Państwo uchwala żałobę narodową a jego najwyżsi reprezentacji nie mają honoru, aby uczcić minutą ciszy pamięć jejzamordowanego urzędującego przedstawiciela.

Nie chce się już więcej wierzyć, że mogą odnieść jakiś skutek wzniosłe apele, nobliwe zapewnienia, cnotliwe jednodniowe deklaracje. Marazm powróci, nienawiść będzie się pleniła, wojna dzieląca Polskę wróci ze zdwojoną siłą. Nierespektowanie wypracowanych reguł zachowań międzyludzkich, brak chęci porozumienia i zrozumienia są tylko podjudzane i będą powiększane. Z prostego powodu: dają WAADZĘ, PIENIĄDZE i KONTROLĘ nad ludem. Rozgrywanym jak się chce i jak pan Kurski pokaże. Cofnąć się oznacza przyznanie się do stosowania metod coraz bardziej odzieranych z powłoczki bogobojnych zamiarów, wielkopomnych zamierzeń czy uwznioślonych idei. Rzeczywistość dzisiejszego rządzenia skrzeczy negowaniem podstawowych praw społecznych. A jedno z nich to świadomość, że dzielenie Narodu oznacza jego osłabianie.

I dlatego zamiast pouczać innych jak powinni żyć, warto zastanowić się nad samym sobą:

Dokąd zmierzasz Polsko? Powstań z kolan i obudz się z letargu


Zobacz galerię zdjęć:

Lchlip
O mnie Lchlip

Z dystansu ale nie z boku. Anonimowych blogowiczów "tykam". Pan/Pani są dla mnie osobami z nazwiskiem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo