Teatr Empatia - Plan Dżender...fot. arch.
Teatr Empatia - Plan Dżender...fot. arch.
LechGalicki LechGalicki
241
BLOG

Teatr Empatia: *Plan Dżender...* w Domu Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej

LechGalicki LechGalicki Teatr Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Melpomena – jedna z muz teatru, grecka muza tragedii.
   Melpomena to trup, ale stypie nie braknie zadęcia:  jest i jesiotr w bufecie, i szampan, i góry kawioru.  Baletnica z Bizeta mignęła muletą do zdjęcia...  Niepotrzebne są tutaj krzykliwe popisy aktorów.   Autor: Aleksiej Purin, W teatrze, „Dekada Literacka” 1999, nr 9/10 (155/156), tłum. Tadeusz Lubelski *

  Wspomnienie -10.10. 2014 r. - Wczoraj to dzisiaj, tyle, że wczoraj

Na Przegląd Teatrów Amatorskich w Kamiennej Górze ekipa Teatru Empatia z przygotowanym do premierowego występu spektaklem Plan Dżender, czyli Wielkie Bum ( scenariusz / reż. Lech Galicki) wyruszyła w składzie: Maria Magdalena Wołoszczuk odtwarzająca w przedstawieniu postać Toto Dżender, Henryka Szafranek ( obecnie śp.), grająca Ciotkę Ąty, Alicja Czuraba wcielająca się na scenie w postać MonroU, Magdalena Niżniowska ( terapeutka zajęciowa, tu także inspicjentka) rozpoczynająca przedstawienie skradając się po angielsku przed „ zamkniętą „ kurtyną, w rytm przewijającej się przez cały występ melodii Manciniego z filmu Różowa Pantera, jako trzymający w dłoniach lupę tajemniczy mister Don Lupa, wprowadzający wiele zamieszania dżentelmen i na końcu zamykał listę obsady Lech Galicki, moderator, czuwający nad całością artystycznego przedsięwzięcia i kreujący postać niejakiego Kluzo (obowiązkowo z akcentem na o). Spektaklu teatralnego nie można opowiadać, należy go zobaczyć i wysłuchać dialogów i monologów, nad którymi aktorzy Teatru Empatia pracowali w trakcie prób wiele tygodni. Możemy tylko powiedzieć, że jest to komedia – dreszczowiec/ groteska. Miejsce akcji, to pokój w typowym, londyńskim mieszkaniu;: dwa stoły, a przede wszystkim lustro, radio i obraz – portret w stylu Picassowskiego kubizmu grają w przedstawieniu ważną rolę i niech to zostanie tajemnicą – jaką. Dialogi szaleńczo śmieszne. Happy End, chociaż nieco dwuznaczny. W Przeglądzie Teatrów Amatorskich wzięło udział czternaście zespołów aktorskich, także z Niemiec ( Korbach Weimar/ Frankenberg). Poziom przedstawień był różny jednak wspólnym mianownikiem wszystkich występujących była radość samospełnienia w spektaklach prezentowanych wymagającej publiczności i jurorom. Cóż, doceniono najwyższej próby jakość  spektaklu Plan Dżender, czyli Wielkie Bum przejawiającą się w niezwykle profesjonalnej grze aktorów Teatru Empatia („ zauważalny jest w państwa obsadzie aktorskiej niezwykły, oryginalny  potencjał kreatywno - wykonawczy „– powiedział podczas po przeglądowych warsztatów jeden z krytyków teatralnych), sposobie przekazania przesłania niesionego przez każdą z postaci, oraz umiejętności stworzenia pożądanego przez autora i reżysera spektaklu nastroju groteski, komedii, thrillera… Po występie aktorom wręczono  dyplom oraz upominki. Był z TE dyrektor DKiPZS,  pan Ryszard Budzisz, tak jak  rok wcześniej, gdy  Teatr Empatia wystawiał  Ławkę Papkina, a to  niezwykle istotna sytuacja, kiedy aktorzy stają na scenie teatru w obecności swego promotora we wszystkich sferach funkcjonowania - „ komediantów” w DPS „ Dom Kombatanta I Pioniera Ziemi Szczecińskiej” przy ulicy Eugeniusza Romera 21-29 w Szczecinie.  Zaraz po Przeglądzie  Teatr Empatia wystawi  Plan Dżender, czyli Wielkie Bum na scenie w DKiPZS. Niech żyją artyści. Niech żyje teatr. Teatr Empatia.
 

 16.10.2015 - Dzisiaj, to wczoraj, tyle, że dzisiaj

   Szczecińska premiera spektaklu Plan Dżender, czyli Wielkie Bum, komedii – thrillera wystawiona została przez Teatr Empatia w DPS * Dom Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej*, ul. Eugeniusza Romera 21-29 w dniu 16 października 2014 roku. Prapremiera odbyła się na Przeglądzie Teatrów Amatorskich w Kamiennej Górze – 10.10. 2014 roku. Ale co w Domu, to w Domu – aktorzy: Henryka Szafranek, Maria Magdalena Wołoszczuk, Alicja Czuraba, Magdalena Niżniowska i reżyser oraz autor scenariusza Lech Galicki przyjęli, że tutaj występ musi być najlepszy, a poprzeczka pod każdym względem ustawiona najwyżej. I tak było. Piękna scena,  ustawiono znakomite reflektory profesjonalne-teatralne, zaś  scenografię i kostiumy wykonały specjalistki terapii zajęciowej: Helena Podlewska-Kulik, Helena Sawczyszyn, Magdalena Niżniowska ( obecnie - Szymańczyk). Przed rozpoczęciem spektaklu pan Ryszard Budzisz ówczesny dyrektor DKiPZS , wygłosił przejmującą mowę wstępną, przypominając postać  Witolda Czarneckiego, aktora Teatru Empatia ( wspaniałe kreacje m.in. w Ławce Papkina), który niedawno zszedł ze sceny Teatru Życia na tej Ziemi. Wszyscy byli bardzo wzruszeni i na stojąco uczcili pamięć Drogiego wszystkim śp. Witolda minutą ciszy. Potem zaczął się spektakl. Przy „zamkniętej” kurtynie zabrzmiała przewijająca się przez całe przedstawienie muzyka Manciniego z filmu Różowa Pantera. O czym traktował spektakl wspomnieliśmy krótko pisząc o występie w Kamiennej Górze. Ważne, iż dał dużo radości, śmiechu szczerego i odprężenia wszystkim widzom, zaś aktorom poczucie spełnienia. To była ważna premiera, dokumentująca i potwierdzająca fakt, że Teatr Empatia, wszyscy z nim związani okrzepli w artystycznej grze i zabawie, a przede wszystkim pracy nad tekstem i rolami, które przyszło im kreować. Życie jest teatrem, ale i teatr jest obrazem życia.

(gal)

*Wikipedia

   Aneks: W roku 2015 Teatr Empatia został wyróżniony i nagrodzony przez prezydenta m. Szczecin. Dyplom wręczył artystom TE pan Krzysztof Soska, z-ca Prezydenta m. Szczecin, od początku funkcjonowania życzliwie obserwujący i wspierający działania Teatru Empatia. Na dobre i na lepsze czasy.

  Teatroterapia, to koncepcja, której głównym założeniem jest wychowanie przez teatr. Do jej podstawowych celów zalicza się osiągnięcie wewnętrznego wzrostu oraz wzbogacanie osobowości, dzięki jej oczyszczającemu wpływowi na psychikę człowieka. Teatroterapia wiąże się pośrednio z tzw. "teatrem edukacyjnym" oraz "terapią poprzez sztuki teatralne", lecz nie należy jej mylić z tymi dwoma koncepcjami terapeutycznymi. Teatroterapia realizowana jest poprzez spontaniczne przedstawienie teatralne, które sprzyja odreagowaniu tłumionych uczuć, przez co w pewnym stopniu umożliwia stanie się osobą, którą chciałoby się być(...).
Psychoterapia. biz.pl

Zobacz galerię zdjęć:

Publiczność na spektaklu TE. Fot. arch.
Publiczność na spektaklu TE. Fot. arch. Dyplom prezydenta m.Szczecin dla TE
LechGalicki
O mnie LechGalicki

Lech Galicki, ur. 29 I 1955, w domu rodzinnym przy ulicy Stanisława Moniuszki 4 (Jasne Błonia) w Szczecinie. Dziennikarz, prozaik, poeta. Pseud.: (gal), Krzysztof Berg, Marcin Wodnicki. Syn Władysława i Stanisławy z domu Przybeckiej. Syn: Marcin. Ukończył studia ekonomiczne na Politechnice Szczecińskiej; studiował również język niemiecki w Goethe Institut w Berlinie. Odbył roczną aplikację dziennikarską w tygodniku „Morze i Ziemia”. Pracował jako dziennikarz w rozmaitych periodykach. Był zastępcą redaktora naczelnego dwutygodnika „Kościół nad Odrą i Bałtykiem”. Od 1995 współpracuje z PR Szczecin, dla którego przygotowuje reportaże, audycje autorskie, słuchowisko („Grona Grudnia” w ramach „Szczecińskiej Trylogii Grudnia.”), pisze reżyserowane przez redaktor Agatę Foltyn z Polskiego Radia Szczecin słuchowiska poetyckie: Ktoś Inny, Urodziłem się (z udziałem aktorów: Beaty Zygarlickiej, Adama Zycha, Edwarda Żentary) oraz tworzy i czyta na antenie cykliczne felietony. Podróżował do Anglii, Dani, RFN, Belgii; w latach 1988 – 1993 przebywał w Berlinie Zachodnim. Od 1996 prowadzi warsztaty dziennikarskie dla młodzieży polskiej, białoruskiej i ukraińskiej w Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej. Jest członkiem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i Związku Zawodowego Dziennikarzy. W 1994 otrzymał nagrodę specjalną SDP za różnorodną twórczość dziennikarską i literacką. Wyróżniany wielokrotnie przez polskie bractwa i grupy poetyckie. Od 2011 prowadzi w Szczecińskim Domu Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej: Teatr Empatia (nagrodzony za osiągnięcia artystyczne przez Prezydenta miasta Szczecin), pisze scenariusze, reżyseruje spektakle, w których także występuje, podobnie okazjonalnie gra główną rolę w miniserialu filmowym. Jako dziennikarz debiutował w 1971 roku w tygodniku „Na przełaj”. Debiut literacki: Drzewo-Stan (1993). Opublikował następujące książki poetyckie: Drzewo-Stan. Szczecin: Szczecińskie Wydawnictwo Archidiecezjalne „ Ottonianum”, 1993; Ktoś Inny. Tamże, 1995; Efekt motyla. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 1999. Cisza. Szczecin: Wyd. Promocyjne „Albatros”, 2003, KrzykOkrzyk, Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2004. Lamentacje za jeden uśmiech. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2005. Tentato. Zapamiętnik znaleziony w chaosie. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2007. Lawa rozmowy o Polsce. Współautor. Kraków: Solidarni 2010, Arcana, 2012, Antologia Smoleńska 96 wierszy. Współautor, wyd. Solidarni 2010, rok wyd.2015. Proza, reportaże, felietony: Trzask czasu, Czarnków: Interak, 1994; Na oka dnie (wspólnie z Agatą Foltyn) Szczecin: Wydawnictwo Promocyjne „Albatros”), 1997, Jozajtis, Szczecin, Wyd. „PoNaD”, 1999, Sennik Lunatyka, Szczecin: Wyd. Promocyjne „ Albatros”, 2000, Dum – Dum. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2000, Dum –Dum 2. Tamże, 2001, Punkt G., Tamże, 2002, Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu. Tamże, 2003. RECENZJE Charakterystyczne dla „metafizycznych” tomów poezji Galickiego jest połączenie wierszy oraz fotografii Marka Poźniaka (w najważniejszym tomie Ktoś Inny są to zdjęcia kostiumów teatralnych Piera Georgia Furlana), stanowiących tyleż dopełniającą się całość, co dwa zupełnie autonomiczne zjawiska artystyczne, jednocześnie próbujące być świadectwem poszukiwania i zatrzymywania przez sztukę prześwitów Wieczności. Marzenia mają moc przełamania własnego zranienia, ocalenia świadomości boleśnie naznaczonej czasem, przemijaniem, śmiercią. Prowadzą do odnajdywania w sobie śladów nieistniejącego już raju i harmonii. Charakterystyczna jest przekładalność zapisu słownego na muzyczny i plastyczny. Reportaże i felietony Galickiego dotyczą zawsze najbliższej rzeczywistości: ułamki rozmów i spotkań w tramwaju, migawki spostrzeżeń, codzienność w jej często przytłaczającym wymiarze. Zapiski zaskakują trafną, skrótową diagnozą sytuacji życiowej bohaterów. Galicki balansuje pomiędzy oczywistością a niezwykłością zjawiska, powszedniością sytuacji, a często poetyckim językiem jej przedstawienia. Oderwanie opisywanych zdarzeń od pierwotnego kontekstu publikacji („Kościół nad Odrą i Bałtykiem”, PR Szczecin) czyni z minireportaży swoistą metaforę, usiłującą odnaleźć w ułamkach codzienności porządkujący je sens. Podobnie dzieje się w felietonach z założenia interwencyjnych (Dum – Dum, Dum – Dum 2): autor poszukuje uogólnienia, czy też analogii pomiędzy tym co jednostkowe a tym, co ogólne, wywiedzione z wiersza, anegdoty, symbolu, przeszłości. Galicki buduje świat swoich mikroopowiadań również z ułamków przeszłości (np. historia Sydonii von Borck w Jozajtisie), a także z doświadczeń autobiograficznych (pamięta dzień swoich urodzin, przeżył doświadczenie wyjścia poza ciało, oraz groźną katastrofę). Piotr Urbański Powyższy artykuł biograficzny pochodzi z Literatury na Pomorzu Zachodnim do końca XX wieku, Przewodnik encyklopedyczny. Szczecin: Wydawnictwo „Kurier – Press”, 2003. Autor noty biograficznej: Piotr Lech Urbański dr hab. Od 1.10.2012 prof. nadzw. w Instytucie Filologii Klasycznej UAM. Poprzednio prof. nadzw. Uniwersytetu Szczecińskiego, dyrektor Instytutu Polonistyki i Kulturoznawstwa (2002-2008), Dokonano aktualizacji w spisie książek napisanych po opublikowaniu notatki biograficznej Lecha Galickiego i wydanych. Recenzja książki Lecha Galickiego „Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu”. Wydawnictwo „PoNaD”. Szczecin 2003 autorstwa (E.S) opublikowana w dwumiesięczniku literackim TOPOS [1-2 (74 75) 2004 Rok XII]: Dziękuję za rozmowę to zbiór wywiadów, artykułów prasowych, które szczeciński dziennikarz, ale także poeta i prozaik, drukował w prasie w ostatniej dekadzie. Mimo swej różnorodności, bo obok rozmowy z modelkami znajdziemy np. wywiad z Lechem Wałęsą, z chaotycznego doświadczenia przełomu wieków wyłania się obraz współczesności targanej przez sprzeczne dążenia, poszukującej jednak własnych form osobowości. Legendarne UFO, radiestezja, bioenergoterapia, spirytualizm – zjawiska, które Galicki nie obawia się opisywać, niekiedy wbrew opinii publicznej i środowisk naukowych. Prawie każdy czytelnik znajdzie w tej książce coś dla siebie – wywiady z wybitnymi artystami sąsiadują z wypowiedziami osób duchowych, opinie polityków obok opowieści o zwykłych ludzkich losach. Galicki, mimo iż w znacznej mierze osadzony jest w lokalnym środowisku Pomorza Zachodniego, dąży do ujmowania w swoich tekstach problematyki uniwersalnej i reprezentuje zupełnie inny, niż obecnie rozpowszechniony, typ dziennikarstwa. Liczy się u niego nie pogoń za sensacją, a unieruchomienie strumienia czasu przy pomocy druku. Pisze na zasadzie stop – klatek tworząc skomplikowany, niekiedy wręcz wymykający się spod kontroli obraz naszych czasów. (E.S.).

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura