Autor ( archiwum własne)
Autor ( archiwum własne)
LechGalicki LechGalicki
520
BLOG

Uwaga: Oni patrzą na nas

LechGalicki LechGalicki Kultura Obserwuj notkę 2

image  image

      (...)Pierwszy nr biuletynu Szczecińskiego Klubu Popularyzacji i Badań NOL ukazał się 30 czerwca 1983 pod nazwą "Komunikat". Od drugiego nru zmieniono nazwę na "NOL Obserwator".  Wydawcą pisma był prezes  INTERNOL, Lech Galicki. Biuletyn zawierał informacje klubowe, wiadomości ufologiczne z kraju i ze świata, były także przedstawiane organizacje ufologiczne na świecie, kącik astronomiczny oraz inne ciekawostki o zjawisku UFO. W drugim nrze sporo miejsca poświęcono "Incydentowi Emilcińskiemu", natomiast ostatni szósty nr biuletynu z 17-18 listopada 1984 r. został wydany jako nr specjalny w  całości poświęcony II Ogólnopolskiemu Zjazdowi Ufologicznemu, który odbył się w Szczecinie.(..).

(...)W roku 1981 powstaje pierwsza organizacja ufologiczna  posiadająca osobowość prawną - Warszawskie Towarzystwo Badań NOL-"UFO Video". Jej prezesem zostaje Janusz Marczak. Rok '1983 przynosi wiele ważnych nowości w  rodzimej ufologii - powstaje Krakowskie Towarzystwo Badań NOL, którego prezesem zostaje Bronisław Rzepecki (jeden z najbardziej zasłużonych polskich ufologów), ponadto Bronisław Rzepecki organizuje I ogólnopolski zjazd ufologiczny .

Zjazd ufologiczny w Krakowie - 1983 r.

image  
Od lewej: Bronisław Rzepecki( stoi), Lech Galicki, Emma Popik, Krzysztof Piechota, Krzysztof Drozd, Janusz Marczak.

    Uwaga: link do felietonu na temat ufologiczny, słowo aktualne pisarki SF, Emmy Popik :

    http://emmapopik.blogspot.com/2017/11/to-nie-sen.html

                                                                                                image

Ja z E.T., czyli Miss Małopolski - każdy z   ważnych uczestników zjazdu ufologicznego miał takie kosmiczne, bliskie spotkanie

W roku '1983 powstało dużo organizacji  ufologicznych -  trzeba jednak wymienić Sekcję Badań Zjawiska INTERNOL i jej prezesa Lecha Galickiego - który jako jeden z niewielu prowadził czynne prace rejestracyjne,na swoim koncie ma on bardzo ciekawe CE-III z Dobrosławic z 1987 roku (zostało ono opisane w 3/1991 numerze kwartalnika "UFO"). W roku tym także ukazuje się kolejna książka Lucjana Znicza z cyklu "Goście z Kosmosu"(Nieznane Obiekty Latające cz.1) tym razem w pełni dotyczy ono zjawiska UFO, znajdują się tam także relację z Polski, zaś incydenty te zostały opisane w kwartalniku"UFO" bądź też w książkach: UFO nad Polską K.Piechoty i B.Rzepeckiego oraz w "Bliskie spotkania z UFO w Polsce" Bronisława Rzepeckiego.
                                                                                                           image
W roku 1984 zorganizowany zostaje zorganizowany II Ogólnopolski zjazd ufologiczny. Przyjeżdżają: Emma Popik, Witold Wawrzonek, Krzysztof Piechota, Bronisław Rzepecki, Kazimierz Bzowski i wielu, wielu innych ufologów, pisarzy i naukowców Otwiera go prezes SBUFO Internol - Lech Galicki, zaś spotkanie  jest wielce upublicznioną - prasa znane tytuły, radio i telewizja wielką wymianą informacji na temat obserwacji - zdarzeń ufologicznych na terenie Polski. W 1985 roku KTB NOL rozpada się i powstaje prywatna organizacja GBNOL z siedzibą w Krakowie, na której czele staje Bronisław Rzepecki. Twórca sieci klubów badań i obserwacji UFO na terenie Polski ( Kraków, Szczecin, Wrocław, Warszawa, Lublin itd. na początku lat osiemdziesiątych.W tym że roku zorganizowany zostaje III ogólnopolski zjazd ufologiczny w Lublinie, na który zaproszony zostaje Jan Wolski, świadek / uczestnik CE-III z Emilcina. Znakomity , kompetentny i niezmiernie pracowity ufolog Krzysztof Piechota z Warszawy  wydaje poradnik rejestracji UFO  oraz na przełomie lat 1985-1986 publikuje liczne artykuły dotycząceUFO na łamach Skrzydlatej Polski i Przeglądu Technicznego.  

image                                                                                                                                                                                                                          image                  

To tylko zapowiedz udostępnienia materiałów z archiwum prywatnego i szczecińskiego: SBUFO *INTERNOL* z lat osiemdziesiątych 20 wieku: zdjęcia z ogólnopolskich zjazdów ufologicznych w Krakowie, Szczecinie i Lublinie, nietuzinkowych, merytorycznych, z bardzo szacownymi osobami ze świata nauki konwencjonalnej ( sic!). Bardzo fajna i cenna pamiątka dla tych, którzy tam byli, z zapałem badali przypadki zgłaszane i pisali o nich w środkach masowego przekazu i biuletynach własnych. Te zdjęcia, to po części pochodzą z moich prywatnych szuflad. Na jednym,może kilku jest skan artykułu* Uwaga: UFO*  (Morze I Ziemia) przeprowadzony ze mną - naonczas prezesem Klubu Popularyzacji i Badań UFO w Szczecinie - przez redaktora Artura Liskowackiego - pierwszoplanowego dziennikarza tygodnika Morze i Ziemia ( niezadługo uznanego prozaika, poetę, teatrologa etc., który wykazał się wielką odwagą, aby wówczas dotknąć piórem tematyki UFO. Szacunek. Potem spotkaliśmy się - 1984 rok - w Lublinie. Redaktor Artur D. Liskowacki zbierał w tym wŁaśnie poważne materiały do poważnego artykułu o czasach II wojny światowej, zaś my - ja, Wojciech Godziszewski, Zbigniew Jaworski - tzn.osoby - delegacja z sekcji badan UFO INTERNOL w Szczecinie - w Instytucie Fizyki Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie konferowaliśmy na III Zjezdzie Ufologicznym. Są także zdjęcia z I Ogólnopolskiego Zjazdu Ufologicznego w Krakowie, II Zjazdu w Szczecinie...To były lata jak z filmu Stevena Spielberga E.T, czy Bliskie Spotkania. Wielka przygoda... Warto było.

image

Od lewej: autor,  Zbigniew Jaworski, Artur D. Liskowacki  przed gmachem UMCS w Lublinie, w przerwie obrad III zjazdu ufologicznego -1984

image                                                                                                                                                     image

Lech Galicki
                                                                                                                


LechGalicki
O mnie LechGalicki

Lech Galicki, ur. 29 I 1955, w domu rodzinnym przy ulicy Stanisława Moniuszki 4 (Jasne Błonia) w Szczecinie. Dziennikarz, prozaik, poeta. Pseud.: (gal), Krzysztof Berg, Marcin Wodnicki. Syn Władysława i Stanisławy z domu Przybeckiej. Syn: Marcin. Ukończył studia ekonomiczne na Politechnice Szczecińskiej; studiował również język niemiecki w Goethe Institut w Berlinie. Odbył roczną aplikację dziennikarską w tygodniku „Morze i Ziemia”. Pracował jako dziennikarz w rozmaitych periodykach. Był zastępcą redaktora naczelnego dwutygodnika „Kościół nad Odrą i Bałtykiem”. Od 1995 współpracuje z PR Szczecin, dla którego przygotowuje reportaże, audycje autorskie, słuchowisko („Grona Grudnia” w ramach „Szczecińskiej Trylogii Grudnia.”), pisze reżyserowane przez redaktor Agatę Foltyn z Polskiego Radia Szczecin słuchowiska poetyckie: Ktoś Inny, Urodziłem się (z udziałem aktorów: Beaty Zygarlickiej, Adama Zycha, Edwarda Żentary) oraz tworzy i czyta na antenie cykliczne felietony. Podróżował do Anglii, Dani, RFN, Belgii; w latach 1988 – 1993 przebywał w Berlinie Zachodnim. Od 1996 prowadzi warsztaty dziennikarskie dla młodzieży polskiej, białoruskiej i ukraińskiej w Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej. Jest członkiem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i Związku Zawodowego Dziennikarzy. W 1994 otrzymał nagrodę specjalną SDP za różnorodną twórczość dziennikarską i literacką. Wyróżniany wielokrotnie przez polskie bractwa i grupy poetyckie. Od 2011 prowadzi w Szczecińskim Domu Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej: Teatr Empatia (nagrodzony za osiągnięcia artystyczne przez Prezydenta miasta Szczecin), pisze scenariusze, reżyseruje spektakle, w których także występuje, podobnie okazjonalnie gra główną rolę w miniserialu filmowym. Jako dziennikarz debiutował w 1971 roku w tygodniku „Na przełaj”. Debiut literacki: Drzewo-Stan (1993). Opublikował następujące książki poetyckie: Drzewo-Stan. Szczecin: Szczecińskie Wydawnictwo Archidiecezjalne „ Ottonianum”, 1993; Ktoś Inny. Tamże, 1995; Efekt motyla. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 1999. Cisza. Szczecin: Wyd. Promocyjne „Albatros”, 2003, KrzykOkrzyk, Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2004. Lamentacje za jeden uśmiech. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2005. Tentato. Zapamiętnik znaleziony w chaosie. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2007. Lawa rozmowy o Polsce. Współautor. Kraków: Solidarni 2010, Arcana, 2012, Antologia Smoleńska 96 wierszy. Współautor, wyd. Solidarni 2010, rok wyd.2015. Proza, reportaże, felietony: Trzask czasu, Czarnków: Interak, 1994; Na oka dnie (wspólnie z Agatą Foltyn) Szczecin: Wydawnictwo Promocyjne „Albatros”), 1997, Jozajtis, Szczecin, Wyd. „PoNaD”, 1999, Sennik Lunatyka, Szczecin: Wyd. Promocyjne „ Albatros”, 2000, Dum – Dum. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2000, Dum –Dum 2. Tamże, 2001, Punkt G., Tamże, 2002, Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu. Tamże, 2003. RECENZJE Charakterystyczne dla „metafizycznych” tomów poezji Galickiego jest połączenie wierszy oraz fotografii Marka Poźniaka (w najważniejszym tomie Ktoś Inny są to zdjęcia kostiumów teatralnych Piera Georgia Furlana), stanowiących tyleż dopełniającą się całość, co dwa zupełnie autonomiczne zjawiska artystyczne, jednocześnie próbujące być świadectwem poszukiwania i zatrzymywania przez sztukę prześwitów Wieczności. Marzenia mają moc przełamania własnego zranienia, ocalenia świadomości boleśnie naznaczonej czasem, przemijaniem, śmiercią. Prowadzą do odnajdywania w sobie śladów nieistniejącego już raju i harmonii. Charakterystyczna jest przekładalność zapisu słownego na muzyczny i plastyczny. Reportaże i felietony Galickiego dotyczą zawsze najbliższej rzeczywistości: ułamki rozmów i spotkań w tramwaju, migawki spostrzeżeń, codzienność w jej często przytłaczającym wymiarze. Zapiski zaskakują trafną, skrótową diagnozą sytuacji życiowej bohaterów. Galicki balansuje pomiędzy oczywistością a niezwykłością zjawiska, powszedniością sytuacji, a często poetyckim językiem jej przedstawienia. Oderwanie opisywanych zdarzeń od pierwotnego kontekstu publikacji („Kościół nad Odrą i Bałtykiem”, PR Szczecin) czyni z minireportaży swoistą metaforę, usiłującą odnaleźć w ułamkach codzienności porządkujący je sens. Podobnie dzieje się w felietonach z założenia interwencyjnych (Dum – Dum, Dum – Dum 2): autor poszukuje uogólnienia, czy też analogii pomiędzy tym co jednostkowe a tym, co ogólne, wywiedzione z wiersza, anegdoty, symbolu, przeszłości. Galicki buduje świat swoich mikroopowiadań również z ułamków przeszłości (np. historia Sydonii von Borck w Jozajtisie), a także z doświadczeń autobiograficznych (pamięta dzień swoich urodzin, przeżył doświadczenie wyjścia poza ciało, oraz groźną katastrofę). Piotr Urbański Powyższy artykuł biograficzny pochodzi z Literatury na Pomorzu Zachodnim do końca XX wieku, Przewodnik encyklopedyczny. Szczecin: Wydawnictwo „Kurier – Press”, 2003. Autor noty biograficznej: Piotr Lech Urbański dr hab. Od 1.10.2012 prof. nadzw. w Instytucie Filologii Klasycznej UAM. Poprzednio prof. nadzw. Uniwersytetu Szczecińskiego, dyrektor Instytutu Polonistyki i Kulturoznawstwa (2002-2008), Dokonano aktualizacji w spisie książek napisanych po opublikowaniu notatki biograficznej Lecha Galickiego i wydanych. Recenzja książki Lecha Galickiego „Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu”. Wydawnictwo „PoNaD”. Szczecin 2003 autorstwa (E.S) opublikowana w dwumiesięczniku literackim TOPOS [1-2 (74 75) 2004 Rok XII]: Dziękuję za rozmowę to zbiór wywiadów, artykułów prasowych, które szczeciński dziennikarz, ale także poeta i prozaik, drukował w prasie w ostatniej dekadzie. Mimo swej różnorodności, bo obok rozmowy z modelkami znajdziemy np. wywiad z Lechem Wałęsą, z chaotycznego doświadczenia przełomu wieków wyłania się obraz współczesności targanej przez sprzeczne dążenia, poszukującej jednak własnych form osobowości. Legendarne UFO, radiestezja, bioenergoterapia, spirytualizm – zjawiska, które Galicki nie obawia się opisywać, niekiedy wbrew opinii publicznej i środowisk naukowych. Prawie każdy czytelnik znajdzie w tej książce coś dla siebie – wywiady z wybitnymi artystami sąsiadują z wypowiedziami osób duchowych, opinie polityków obok opowieści o zwykłych ludzkich losach. Galicki, mimo iż w znacznej mierze osadzony jest w lokalnym środowisku Pomorza Zachodniego, dąży do ujmowania w swoich tekstach problematyki uniwersalnej i reprezentuje zupełnie inny, niż obecnie rozpowszechniony, typ dziennikarstwa. Liczy się u niego nie pogoń za sensacją, a unieruchomienie strumienia czasu przy pomocy druku. Pisze na zasadzie stop – klatek tworząc skomplikowany, niekiedy wręcz wymykający się spod kontroli obraz naszych czasów. (E.S.).

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura