Piszę całkiem serio. Póki co nie widzę po prawej stronie poważnych kontrkandydatów. Marszałek Jurek jest intelektualnie wydolny, medialnie niezły, a jak wykazuje dymisja, ma też charakter, albo co najmniej - charakterek.
Oczywiście kampanię 2010 może sobie odpuścić, tu liberalna reakcja wydaje się nieuchronna, choć z drugiej strony w 2005 nieuchronny wydawał się Tusk. Zakładając jednak, że cud nie zdarza się dwa razy Jurek powinien celować w sezon 2015.
A zacząć powinien od razu. Jako nie-marszałek może zaistnieć nieco bardziej w mediach i powiedzieć coś od siebie nie krępując się dobrem koalicji. Będzie wysłuchany i to na pewno z sympatią, która przysługuje każdemu dysydentowi z obozu kaczystów.
Powodzenia.
Inne tematy w dziale Polityka