Otwarte Fundusze Emerytalne to pijawki... Skąd, to fundament giełdy... Ależ, nieprawda, to ZUOOO.... Nie, nie, czyste, wolnorynkowe dobro.
Te same gazety, które za Buzka zachwalały OFE jako instytucję sprawdzoną (w Chile) skuteczną i uodparniającą emerytury na zmiany trendów demograficznych dzisiaj - w najlepszym razie - milcząco aprobują ich demontaż.
W kakofonii sprzecznych ocen i opinii zdaje się ginąc podstawowe pytanie: Co z pieniędzmi?
No bo OFE moga być, moze ich nie być, ale mnie - przyszłego emeryta interesuje los moich, złożonych do OFE pieniędzy. Likwidacja tych instytucji ani mnie ziębi, ani grzeje, rozpala mnie natomiast pytanie: co z moją kasą?
Jest tego paredziesiąt tysięcy i rozumiem, że po likwidacji OFE zostaną przelane na mój rachunek tak?
Nie? No oczywiście że nie, to pieniądze na emeryturę, dlatego przeleje się je na INNY rachunek, tymczasowo zablokowany, z którego je sobie wypłacę za lat -dzieści, tak? A przez ten czas oddane pod nieustającą opieke procentu składanego będą sobie tłusto porastać w odsetki, prawda?
Znowu nie?
Zaczyna mnie ogarniać przykre przeczucie, że kasa ta zostanie:
a.) zaopiekowana przez rząd premiera Tuska
który następnie zobowiąże się w imieniu rządu, który będzie rządził za -dzieści lat, być może juz po śmierci premiera Tuska, że wtedy:
b.) rząd premiera - ja wiem? - Sandry Cichopek? wypłaci mi zabraną dzisiaj kasę.
O ile ocenić skuteczności OFE nie jestem w stanie, już to z braku kompetencji, już to z lenistwa, to ocena działań obecnego rządu nie sprawia mi kłopotów.
To co robią jest zwyczajną kradzieżą. I gdyby rodacy mieli za grosz wyobraźni to protestowali popod niebo, póki czas, bo na razie, te pieniądze w OFE są jak najbardziej, stuprocentowo realne. I nasze, prywatne. A za chwilę już ich nie będzie. Ironią losu jest fakt, że baza wyborcza Tuska, czyli stare tłuste lemmingi z wielkich miast mają w OFE często równowartość samochodu. Który niebawem stracą na rzecz swojego idola, który z kolei wpakuje ich kasę w ratowanie słupków sondażowych.
Tusku, chcesz - likwiduj sobie OFE.
Ale od moich pieniędzy - won!
Inne tematy w dziale Gospodarka
