leniuch102 leniuch102
114
BLOG

The plague is coming, moving fast.

leniuch102 leniuch102 Społeczeństwo Obserwuj notkę 1

Wyobraźcie sobie, że jedziecie na drugi koniec świata np. obejrzeć zachód słońca nad urokliwym monastyrem gdzieś w górach. 4 godziny lotu, pół dnia jazdy, dwie godziny ostrej wspinaczki. Wokół ośnieżone szczyty, kobierce egzotycznych łąk, a w roli kosodrzewiny występują rododendrony (!). Z jęzorem na wierzchu docieracie pod pradawną bryłę monastyru i słyszycie odległy ton, falujący dźwięk jakby dalekiej melodii. Zachwycające! To muszą być te słynne polifoniczne śpiewy uduchowionych mnichów, które wkrótce nadadzą cudowną oprawę spektaklowi zachodu słońca. Natura z kulturą wybrzmią wspólnie nadając waszemu życiu nowy wymiar, a może nawet jakiś sens.
Podchodzicie bliżej i źródłem dźwięków okazuje się nie odległy chór, ale dużo bliższy dron, którym grupa aspirujących videoblogerów postanowiła nagrać swą obecność w tym miejscu. Natura zostaje zagłuszona przez technikę, nastrój chwili ulatuje w popłochu przed śmigłami wyjącego chińskiego latadła.
Podczas ostatniego wyjazdu drony, a właściwie ich właściciele zaatakowały nas wielokrotnie, w miejscach pozornie niskostechnicyzowanych jak gruziński Kaukaz i jezioro Sewan w Armenii. Spokojnie można zacząć rozkręcać jakieś #stopdronom czy #dziękujęniedronię, bo inaczej co ciekawsze miejsca wkrótce utoną w bzyczeniu.
Żeby nie było, że nie ostrzegałem.

_________

tytuł nasunął mi się z: https://youtu.be/kOeLAMboXiw

leniuch102
O mnie leniuch102

treści "osobiste": https://leniuch.home.blog/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo