Leonarda Bukowska Leonarda Bukowska
2716
BLOG

Oczekuję reakcji po słowach Trzaskowskiego

Leonarda Bukowska Leonarda Bukowska PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 173

       Wszelkie skomplikowane stany duszy i umysłu przegranych polityków nie są generalnie istotne z punktu widzenia ogółu. Dzisiejsza wypowiedź kandydata PO na Prezydenta Warszawy wygląda tutaj nieco inaczej, gdyż oto pan Trzaskowski zasugerował, że istnieją jakieś niejawne porozumienia między organami UE a PO (?) czy też osobiście nim samym (?), zawarte całkowicie poza ramami prawnymi i instytucjonalnymi. Zasugerował również, że na mocy tych porozumień jakieś środki (jakie? – tego dokładnie nie określił, stwierdził jedynie, że chodzi o środki, z których mają być czynione jakieś inwestycje) będą odpowiednio zamrażane a następnie „odmrażane”, gdy Polacy ponownie wybiorą PO. I nie wiadomo, czy jest to kolejny bełkot frustrata, czy też jest to informacja prawdziwa (choć niezbyt prezyzyjna). 

       W związku z powyższymi informacjami i sugestiami poczynionymi przez kandydata PO oczekuję odpowiedniej reakcji ze strony polskich instytucji. Wg mnie taką reakcją powinno być oficjalne zapytanie pod adresem władz i organów Unii Europejskiej, czy informacje i sugestie przekazane nam dziś przez jednego z czołowych polityków PO są prawdziwe czy też nie. A więc konkretnie, czy – po pierwsze – istnieją jakieś pozatraktatowe i pozaprawne uzgodnienia dotyczące „zamrażania” przysługujących Polsce środków oraz ich „odmrażania” w przypadku zwycięstwa PO poczynione między organami UE a władzami PO i – po drugie – czy istnieją tego rodzaju uzgodnienia pomiędzy organami UE a panem Trzaskowskim. Jeżeli tego rodzaju uzgodnienia istnieją, oznaczałoby to, że mamy do czynienia z systemem mafijnym. Jeżeli tego rodzaju uzgodnienia nie istnieją, oznaczałoby to, że pan Trzaskowski najzwyczajniej okłamuje wyborców oraz próbuje ich szantażować.  

       Niestety, podczas przeglądu prasy nie natknęłam się nigdzie na informacje, że ktoś zamierza sprawę w ogóle w jakikolwiek sposób wyjaśniać (Nie zamierza? Zamierza ale nikt nie pisze o tym? – nie wiadomo). Zamiast tego wszędzie roi się od oburzenia, zgorszenia oraz innych lamentów boleściwych o zdradzie, targowicy i ohydnym zachowaniu. A chyba płacimy nasze podatki nie po to, aby urzędnicy i politycy zawodzili na smutno i boleściwie lamentowali tylko po to, aby rozumnie wyjaśniali tego rodzaju sprawy i stosownie do zastanej sytuacji reagowali. Rozumiem wprawdzie ciężką sytuację kadrową w obozie władzy - PBS odsunięta, Prezes na chorobowym. Ale czy już naprawdę nikt nie ma pomysłu i nie ma kto zająć się tym dziadostwem i znów wszyscy będą tylko ubolewać i dalej grzecznie „negocjować” coś bliżej nieokreślonego w warunkach powyższej gangsterki? 


Obserwuję z dużym niepokojem i opisuję Polskę posmoleńską. Poza tym zdarza mi się czasami opisywać inne sprawy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka