Łukasz Warzecha Łukasz Warzecha
154
BLOG

Potrzeba gumowego kurczaka

Łukasz Warzecha Łukasz Warzecha Polityka Obserwuj notkę 41

Polska polityka rozśmiesza mnie co najmniej tak samo często, co irytuje. Wczoraj zdecydowanie przeważało to pierwsze. Dwukrotnie miałem atak szczerego śmiechu. Zawdzięczałem go LPR-owi oraz mediom, obrabiającym te same manewry polityczne po raz 1274.

Najpierw była konferencja LPR, na której przez czas dłuższy wypowiadał się wiceminister edukacji Mirosław Orzechowski. Nie jestem w stanie odtworzyć tej wypowiedzi. Jej głównym wątkiem, na ile byłem w stanie go wyłowić, była konieczność ustąpienia Jarosława Kaczyńskiego z funkcji premiera i powołanie na nią kogoś, kto by lepiej odpowiadał na żywotne potrzeby narodu. Minister Orzechowski sączył mi w uszy przez dobrych kilka minut nieprawdopodobny bełkot, na dodatek sztucznie doprawiony nadętą elpeerowską retoryką, którą starał się celebrować z odpowiednim namaszczeniem. Można go by było żywcem przenieść do „Latającego Cyrku Monty Pythona".

A skoro o Pythonach mowa (jestem ich fanem) - przypomniało mi się, że w bodaj dwóch pierwszych seriach „Latającego Cyrku" w wyjątkowo głupich i wymagających zakończenia skeczach pojawiała się postać, ubrana w pełną rycerską zbroję, z zasłoniętą przyłbicą i z gumowym kurczakiem w ręku. Rycerz podchodził do głównego bohatera skeczu i zdzielał go tym kurczakiem w łeb, kończąc skecz. Wyobraziłem sobie, że ów rycerz powinien wparować na konferencję LPR-u i czym prędzej zdzielić kurczakiem Orzechowskiego. Może to zatrzymałoby jego paranoidalny słowotok. W ogóle ktoś taki przydałby się w Sejmie na stałe.

Druga sprawa. LPR, jak wiadomo, wystąpił z żądaniem zmiany premiera, a Wojciech Wierzejski rzucił do dziennikarzy, że może mógłby to być Paweł Zalewski, a może Kazimierz Marcinkiewicz. Oczywiście LPR równie dobrze mógłby zażądać, żeby Amerykanie podarowali nam Alaskę albo żeby Rosja uznała się na naszego lennika. Zatem to żądanie już samo w sobie było dość zabawne.

Ale jeszcze zabawniejsze było, co zrobiły z niego media, w szczególności portale internetowe, gdzie stanowiska redaktorskie obsługują osoby o nikłej często znajomości polskiej ortografii i gramatyki, za to znakomicie sprawdzające się w absurdalnym rozdymaniu najdrobniejszego choćby newsa. Jeden z portali dał tytuł „Marcinkiewicz znów premierem?", inny napisał „LPR przystałby na Marcinkiewicza. PiS: nie zmienimy premiera" i tak dalej.

Jednym słowem można by pomyśleć, gdyby ktoś nie miał pojęcia o aktualnej sytuacji politycznej, że oto potężna i dominująca Liga postanowiła zarządzić zmianę szefa rządu i że jest to w zasadzie przesądzone, a biedny, słabiutki PiS ledwo się opiera.

Ech, ten sezon ogórkowy...

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj41 Obserwuj notkę

Oto naści twoje wiosło: błądzący w odmętów powodzi, masz tu kaduceus polski, mąć nim wodę, mąć. Do nieznajomych zwracamy się "pan", "pani".

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (41)

Inne tematy w dziale Polityka