Warszawa, dnia 18 czerwca 2012 r.
Marek Mądrzak
/.../
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
za pośrednictwem:
Prezesa IPN
w miejscu
Niniejszym zaskarżam decyzję Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej nr 50/12 z dnia 17.05.2012 r. oraz decyzję ją poprzedzającą jako niezgodne z prawem.
Jako wnioskodawca wystąpiłem do IPN o udostępnienie dokumentacji służb specjalnych PRL około kilkuset osób. Współpracy z pracownikami IPN nie zakłócił żaden incydent do momentu, gdy poprosiłem o zakończenie kwerendy dot. Konstantego Kulki. Według udostępnionej mi dotychczas w IPN dokumentacji w archiwum Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (centrali Służby Bezpieczeństwa) na temat Ww. przechowywano teczkę oznaczoną numerem archiwalnym 13345/I. Abstrahując od problematyki aktualnego miejsca przechowywania tej należy stwierdzić, że podczas prowadzenia własnych badań w IPN, wielokrotnie, bez problemu otrzymywałem zapisy z dzienników archiwalnych sygn. I jednostek organizacyjnych SB i to również w sytuacji, gdy zasadniczych akt (właściwej teczki) mi nie udostępniano. Przykładami są m.in. kwerendy dotyczące Olgierda Budrewicza czy Jana Miodka. Olgierd Budrewicz został wpisany do tego samego inwentarza, co Konstanty Kulka, w kwietniu 1985 r., a akta miały numer 18679/I. Chociaż akta nie istnieją, zapis z inwentarza uzyskałem. Przykład Olgierda Budrewicza jest o tyle istotny, że pozwala datować moment złożenia do archiwum teczki Konstantego Kulki. Ponieważ numer teczki Kulki jest dużo niższy niż od teczki Budrewicza, złożenie teczki Kulki do archiwum SB nastąpiło na długo przed 1985 r. Tak więc, w sprawie nie może zachodzić sytuacja ochrony osoby, która współpracowała ze służbami specjalnymi niepodległego państwa, w myśl powoływanej przez Prezesa przepisów ustawy o ochronie informacji niejawnej.
Zgodnie z obowiązującym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego współpracę z organami bezpieczeństwa publicznego PRL uważa się za udowodnioną w przypadku istnienia pisemnych dowodów współpracy, najczęściej własnoręcznie pisanych doniesień czy pokwitowań przyjęcia wynagrodzenia. W przypadku dokumentu, jakim jest inwentarz archiwalny, jego zapisy nie są dowodem na podjęcie czynnej współpracy z organami bezpieczeństwa, ponieważ z rubryk dziennika taki fakt nie wynika. Rubryki dziennika archiwalnego SB sygn. I to kolejno:
liczba kolejna w dzienniku,
data złożenia teczki do archiwum,
dane osoby, na którą teczkę założono,
pseudonim/kryptonim sprawy,
nazwa jednostki, która złożyła,
liczba tomów teczek personalnych,
liczba tomów teczek pracy,
uwagi.
Należy zatem kategorycznie stwierdzić, że z dziennika archiwalnego MSW sygn. I nie wynika fakt i przebieg współpracy kogokolwiek z SB.
Należy także podnieść, iż w decyzjach Prezesa IPN myli się sentencję z uzasadnieniem. Nie dość, że uzasadnienie ma niemal tą samą treść co sentencja decyzji, to jeszcze nie ma w niej ani jednego odniesienia się do moich argumentów. Jest to sytuacja niedopuszczalna w demokratycznym państwie prawnym.
Biorąc powyższe pod uwagę proszę o uchylenie ww. decyzji Prezesa IPN.
Osoby zadowolone i niezadowolone z lektury proszę o klikanie na poniższe reklamy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura