maclawyer maclawyer
277
BLOG

Na kogo powinni głosować w wyborach adwokaci !?

maclawyer maclawyer Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Adwokaci jak i przedstawiciele innych zawodów prawniczych uczestniczących w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości: sędziowie, prokuratorzy, radcowie prawni; przed nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi stają przed trudnym wyborem. Bo, że na PiS głosować nie mogą, to jest oczywiste. Żaden szanujący się prawnik nie może w wyborach parlamentarnych oddać głosu na partię, która w ciągu czterech lat permanentnie łamała Konstytucję, zniszczyła Trybunał Konstytucyjny, z premedytacją poprzez akcje bilbordowe i niewyobrażalną, zorganizowaną akcję hejterską godziła w autorytet sędziów i sądownictwa. Prawnikom nie wolno oddać głosu w wyborach parlamentarnych na partię, której urzędnicy odmawiali publikacji wyroków Trybunału Konstytucyjnego, twierdząc że są niezgodne z Konstytucją, której marszałkowie Sejmu odmawiają wykonania wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego; na partię, która obraziła wszystkich prawników mianując Prezesem Trybunału Konstytucyjnego osobę, która ma tyle kompetencji co charyzmy „mokrej ścierki”.


Skoro adwokaci nie powinni oddać swojego głosu w wyborach na Prawo i Sprawiedliwość, stają przed nie lada dylematem: która z opozycyjnych partii (koalicji) zagwarantuje rzeczywistą i konieczną, prawdziwą reformę wymiaru sprawiedliwości ? Zdumiewające ! ale ani PO-Koalicja Obywatelska ani Lewica ani nawet PSL-Koalicja Polska z Kukizem, nie przedstawiły w swoich programach wyborczych nawet założeń reformy wymiaru sprawiedliwości, alternatywnej wobec jego niszczenia i upolityczniania przez PiS. Na PO i PSL ciąży dodatkowo 8 lat rządów, podczas których podejmowane w sądownictwie reformy były działaniami bardziej sądownictwu szkodzącycmi niż je naprawiającycmi. To minister Ćwiąkalski z PO zafundował nam Krakowską Szkołę Sądownictwa i Prokuratury, konserwując na lata urzędniczą ścieżkę dochodzania do zawodu sędziego wbrew powszechnie akceptowanej i postulowanej zasadzie, że zawód sędziego powinien być koroną zawodów prawniczych. O tym jak minister Gowin (wówczas z PO) likwidował sądy a potem minister Grabarczyk (wciąż PO) je przywracał, nie warto nawet wspominać (choć warto się zastanowić kto ponosi finansową odpowiedzialność za te eksperymenty). Adwokatom Platforma z PSL’em zafundowały zrównanie uprawnień obrończych dla radców prawnych; a ukoronowaniem antyadwokackiej polityki koalicji PO z PSL’em był Pan Minister Borys Budka, który wcześniej (jeszcze jako poseł) zasłynął jako autor pomysłu podawania numeru PESEL pozwanego w pierwszym piśmie procesowym jako wymogu formalnego (pomysł cudem utrącony – już w Senacie – przez środowisko adwokackie i NRA). Na koniec: to PO pierwsza naruszyła Konstytucję przy wyborze 2 sędziów Trybunału Konstytucyjnego.


I tak adwokaci i prawnicy na PiS głosować nie mogą (to znaczy fizycznie mogą ale etycznie nie powinni); zaś PO z PSL’em na zaufanie jeko reformatorzy wymiaru sprawiedliwości nie zasługują a Paweł Kukiz po skoaliceniu się z PSL’em o założeniach zreformowania wymiaru sprawiedliwości (o czym sporo i rozsądnie mówił przed czterema laty) zapomniał; adwokaci i prawnicy stają przed poważnym dylematem: na kogo oddać swój głos aby mieć przynajmniej cień nadziei, że reforma wymiaru sprawiedliwości w nowej kadencji sejmu nie zostanie zapomniana.


Skoro zatem nie PiS i nie Koalicje to siłą rzeczy Lewica ! Prawdę mówiąc przeciwkio takiemu wyborowi w wypadku wielu prawników mojego pokolenia przemawiają wyłącznie względy sentymentalno-historyczne. Jednakże wobec konstatacji, że za późnej komuny wymiar sprawiedliwości funkcjonował znaczenie lepiej niż obecnie a poziom orzecznictwa w sprawach nie-politycznych był o niebo wyższy, taki wybór stawał się coraz bardziej przekonywujący dla wielu prawników. Zwłaszcza, że Lewica w bieżącej kampanii, bodaj pierwszy raz po 1989 r., wizerunkowo odmłodniała i – mimo Włodzimierza Czarzastego i jego lojalności wobec starej gwardii – dosyć skutecznie odcięła się od swojej PZPR’owskiej historii zachowując to co dobre z tradycji SLD’owskiej.


I w tym momencie, mniej więcej w połowie kampanii wyborczej w Poznaniu na listach pojawia się Franek. Miejsce 20. na liscie Koalicji Obywatelskiej. Miejsce „ostatnie”.


Jest kandydatem obywatelskim. Autentycznie niezależnym. Mimo, że kandyduje z listy Koalicji Obywatelskiej mój głos na Franka nie jest głosem na Platformę Obywatelską. Franek już w kampanii pokazał, że od nijakiej polityki Platformy (takiej „jestśmy za a nawet przeciw”) potrafi się zdystansować, gdy ogłosił swoje votum separatum wobec programowej wypowiedzi Pani Małgorzaty Kidawy Błońskiej w sprawie ustawy antyaborcyjnej. Franek kandyduje z ostatniego miejsca na liście i mój głos na niego jest też sprzeciwem wobec ustawiania list wyborczych przez partyjne kierownictwo (co zdecydowanie zniekształca wyniki osobowe wyborów). I Franek, mimo kandydowania z ostatniego miejsca listy ma szanse, bo za jego kandydaturą przede wszystkim przemawia jego dotychczasowa działalność jako miejskiego aktywisty. Jego zaangażowanie w sprawy obywatelskie.


Nas adwokatów powinien przekonać fakt, że to właśnie Franek był inicjatorem „Łancucha Światła”, akcji obywatelskiej, na wezwanie Franka „odpolitycznionej” podjętej w obronie sądów, która w Poznaniu spotkała się z powszechnym obywatelskim odzewem i objęła całą Polskę.

I to jest kandydat, którego powinni poprzeć adwokaci.


Ale za poparciem Franka przez poznańskich adwokatów przemawia coś jeszcze. Franek nie jest adwokatem (i to samo w sobie jest argumenetem aby adwokatów reprezentował), jest architektem; ale apelując do Koleżanek i Kolegów Adwokatów o poparcie Franciszka Sterczewskiego w nadchodzących wyborach, chciałbym ujawnić pewien fakt, którego Franek na pewno – znając jego klasę – w kampanii eksponował nie będzie. Franek pochodzi z rodziny adwokackiej. I to wielopokoleniowej rodziny adwokackiej. Jego Mamą jest nasza Koleżanka Adw. Maria „Mrusia” Sterczewska; dziadkiem Franka jest ś.p. adwokat Stanisław „Achu” Hęćka. Jeśli pochodzi się z takiej rodziny, można nie być adwokatem aby czuć problematykę Adwokatury. A wziąwszy pod uwagę fakt, że Rodzina Hęćków swymi korzeniami wywodzi się z Ostrzeszowa, który dał Wiekopolsce wielu przedstawicieli patriotycznej inteligencji, można mieć pewność, że Franek jest dobrym kandydatem na posła. Przed bez mała czterdziestu laty Dziadek Franka ś.p. Mecenas Stanisław Hęćka udzielał mi rekomendacji w moich staraniach o aplikację adwokacką. Dzisiaj ja zwracam się do poznańskich adwokatów mojego pokolenia jak i do młodzieży adwokackiej w Poznaniu: głosujcie na Franka Sterczewskiego.


Jerzy Marcin Majewski

adwokat



maclawyer
O mnie maclawyer

Tolerancyjny koserwatysta

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka