Madonna Madonna
707
BLOG

"Nowa telenowela prosto z Nowogrodzkiej" - Ziobro jak niewolnica Isaura?

Madonna Madonna Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 14

Ziobro jak niewolnica Isaura z objawami syndromu Sztokholmskiego? 


Ostatnie doniesienia medialne z Nowogrodzkiej przypominają chyba jednak coś - co w zasadzie można nazwać operą mydlaną. To wręcz widowisko na miarę telenoweli - w której właściwie nic nie jest wcale takie oczywiste. Dla widowni nawet nie jest znany ani scenariusz ani role poszczególnych aktorów. Może poza rolą Zbigniewa Ziobry. Z licznych jego wypowiedzi wyłoniła się rola niewolnicy Isaury. Odtwarza chyba nieświadomie i wręcz pretensjonalnie role niewolnicy uciśnionej przez swojego dręczyciela deklarując potem chęć "dzielenia z nim łoża małżeńskiego". To już syndrom sztokholmski? Trudno się w tym wszystkim połapać. Trudno zrozumieć - o co  tym wszystkim chodzi. Ale jedno jest jednak pewne. Tak jak w każdej telenoweli - tak i w tej widzimy wielowątkowość. Wszystko to - co dzieje się na Nowogrodzkiej jest niekończącym się, wielowątkowym serialem. Wątki mogą biec równoległe lub krzyżować się wzajemnie, niektóre znikają, pojawiają się nowe. Wynika to z faktu, iż niektórzy grający w nich aktorzy po kilku latach produkcji są zbyt znudzeni lub, obawiając się zaszufladkowania, rezygnują z roli, by po kilku latach do niej powrócić. 


Kim jest Joker na prawej scenie politycznej?


Patrząc na to z boku, wokół sporu na linii PiS - Solidarna Polska wyłania się jeszcze jeden obraz. Olbrzymie ego niewolnicy Isaury i chyba coś - co można nazwać syndromem Alexis z Dynastii. Tylko komu można przypisać syndrom Alexis i co należy rozumieć pod tym pojęciem? Kto tak naprawdę gra rolę Alexis? ...i kto jest ukrytym Jokerem na prawej stronie sceny politycznej? Zdaniem niektórych komentatorów w najbliższym czasie obóz zjednoczonej prawicy nie rozbije wcale Zbigniew Ziobro tylko Jarosław Gowin. ...i dlaczego? Rodzi się wiele pytań - na które wciąż nie ma odpowiedzi a w chaosie informacyjnym nie próbuje się nawet zadawać najważniejszych pytań. Wszyscy skupiamy się na skutkach a nie przyczynach zapominając o prawdziwych i ukrytych rolach czołowych postaci w obozie niby zjednoczonej prawicy. Nawet czołowi publicyści prawicowi unikają zadawania trudnych pytań zachowując się przy tym jakby mieli do czynienia z beczką prochu. A przecież nikt o zdrowych zmysłach nie wierzy chyba w to, że uda się zamieść konflikty w "zjednoczonej prawicy" pod dywan? ...a nawet jeśli się uda - to na jak długo?


Przyszłość prawicowej opery mydlanej?


Kiedyś w latach 80 tych niewolnica Isaura podbiła serca polskiej widowni. A dziś nasza polska Isaura również? Nawet przy wsparciu Torunia miałaby szanse na jakiś większy kawałek tortu? Naprawdę? Ktoś w to uwierzy? Jaka będzie przyszłość prawicowej opery mydlanej? Tego dziś nikt nie umie przewidzieć. ...i choć w tej telenoweli nic nie jest oczywiste jedno można powiedzieć. Siła "zjednoczonej" prawicy wynika tylko i wyłącznie ze słabości opozycji. Gdyby opozycja jeszcze potrafiła nakręcić własną operę mydlaną z dobrymi aktorami i dobrym scenariuszem?! 



Madonna
O mnie Madonna

"Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści." 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka