. Zamek w Stobnicy na terenie chronionego Obszaru Natura 2000 w Puszczy Noteckiej w trakcie budowy w lipcu br. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
. Zamek w Stobnicy na terenie chronionego Obszaru Natura 2000 w Puszczy Noteckiej w trakcie budowy w lipcu br. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Budowa zamku w Stobnicy na obszarze Natura 2000 zalegalizowana przez wojewodę

Redakcja Redakcja Ekologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 31

Wojewoda wielkopolski uznał ważność zgody na budowę tzw. zamku w Stobnicy, powstającego w Puszczy Noteckiej na obszarze Natura 2000. Postępowanie wykazało, że decyzja starosty obornickiego zezwalająca na kontrowersyjną budowę została wydana z naruszeniem prawa, mimo to zamek może zostać dokończony. 

Wojewoda wielkopolski przeprowadził postępowanie administracyjne w sprawie budowy zamku w Stobnicy w związku ze sprzeciwem Prokuratury Okręgowej w Poznaniu i wnioskiem RDOŚ w Poznaniu.

- Decyzja wojewody zapadła 30 listopada br. W toku postępowania służby wojewody potwierdziły naruszenie prawa przez starostę obornickiego w części zarzutów prokuratora. Starosta wydał decyzję, pomimo że inwestor nie przedłożył decyzji środowiskowej dla projektowanych parkingów i nie potwierdził prawa inwestora do dysponowania Kanałem Kończak na cele budowalne. Kanał Kończak jest własnością skarbu państwa - przekazuje Tomasz Stube, rzecznik wojewody wielkopolskiego.

Z uwagi na takie okoliczności jak: naczelna zasada trwałości decyzji administracyjnych, ugruntowane orzecznictwo sądów administracyjnych, nowelizacja prawa budowlanego, nieodwracalność skutków dla środowiska przyrodniczego i upływ czasu od wydania decyzji, wojewoda wielkopolski nie stwierdził nieważności decyzji starosty obornickiego.

- Okoliczności te nie pozwalają na stwierdzenie nieważności i wstrzymanie decyzji starosty obornickiego – poinformował Stube i dodał, że wojewoda decyzję w sprawie Stobnicy przekaże poznańskiej prokuraturze jako stronie postępowania. 

Zamek w Stobnicy
Zamek w Stobnicy imponuje rozmachem. Fot. YouTube

Budowa tzw. zamku w Stobnicy jest prowadzona na obszarze Natura 2000. Powstający w Puszczy Noteckiej obiekt ma liczyć 14 nadziemnych kondygnacji i mieć kilkudziesięciometrową wieżę. Inwestorem jest poznańska spółka D.J.T., należąca do Pawła N., w przeszłości lekarza, potem wspólnika i członka zarządu znanej firmy odzieżowej Solar.

O inwestycji zrobiło się głośno latem 2018 r. Wówczas CBA rozpoczęło badanie prawidłowości wydanych decyzji w związku z jej realizacją. W sierpniu 2018 r. minister środowiska polecił Generalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska wszczęcie pilnej kontroli procesu wydania decyzji dotyczących budowy. Sprawa została także skierowana do prokuratury. 

Pod koniec kwietnia ub. roku Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Poznaniu poinformowała, że uchyliła decyzję z maja 2015 r. określającą warunki prowadzenia robót dla przedsięwzięcia polegającego na budowie tzw. zamku w Stobnicy i wniosła sprzeciw wobec jej realizacji. W 2015 r. RDOŚ uznała, że inwestycja nie będzie miała negatywnego wpływu na środowisko.

Powodem wznowienia postępowania i uchylenia poprzedniej decyzji oraz wniesienia sprzeciwu wobec realizacji przedsięwzięcia, było ujawnienie w trakcie realizacji inwestycji okoliczności dotyczących powierzchni przekształconej na potrzeby przedsięwzięcia, odbiegającej od deklarowanej wcześniej przez inwestora powierzchni ok. 1,7 ha. Według RDOŚ faktyczna powierzchnia inwestycji przekroczyła 2 ha.

Regionalna Dyrekcja podkreśliła, że ma to wpływ na klasyfikację przedsięwzięcia jako "mogącego potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko, dla którego wymagana jest decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach, której inwestor nie przedłożył w toku postępowania pierwotnego". GDOŚ 31 lipca 2019 r. utrzymał w mocy decyzję RDOŚ w Poznaniu. Inwestor odwołał się w tej sprawie do sądu.

Wskutek zaskarżenia decyzji GDOŚ przez inwestora, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z 11 marca br. uchylił tę decyzję. 30 czerwca GDOŚ złożył skargę kasacyjną od wyroku WSA do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

zamek w Stobnicy
Źródła finansowania tej inwestycji do dziś nie są przejrzyste. Fot. PAP wideo

W połowie lipca w związku z inwestycją zatrzymano i przedstawiono zarzuty siedmiu osobom - urzędnikom i przedstawicielom firmy budującej tzw. zamek w Stobnicy. Według poznańskiej prokuratury, pozwolenie na budowę zostało wydane pomimo niezgodności projektu budowlanego z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, z przepisami techniczno-budowlanymi, a także pomimo braku wymaganych prawem budowlanym opinii, uzgodnień, pozwoleń i sprawdzeń.

Podejrzani w tej sprawie usłyszeli zarzuty m.in. poświadczenia nieprawdy, niedopełniania obowiązków oraz prowadzenia budowy zagrażającej środowisku i prowadzeniu jej wbrew przepisom ustawy o ochronie środowiska.

Rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej prok. Łukasz Wawrzyniak poinformował wtedy także, że "Prokurator Okręgowy złożył sprzeciw do wojewody wielkopolskiego od ostatecznej decyzji starosty obornickiego o pozwoleniu na budowę, z uwagi na to, że została ona wydana z rażącym naruszeniem prawa".

Postępowanie administracyjne ws. inwestycji wszczęto w połowie sierpnia. M.in. w związku z zawiadomieniem stron postępowania o możliwości zapoznania się ze zgromadzonym materiałem dowodowym i skomplikowanym charakterem sprawy w postępowanie prowadzone przez wojewodę wielkopolskiego było trzy razy przedłużane.

Od wydanej przez wojewodę decyzji stronom postępowania przysługuje prawo wniesienia odwołania do Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego.

ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości